Około godz. 5.00 operator monitoringu miejskiego zawiadomił policję, że na monitorze widzi mężczyznę, który jakiś czas temu siedział na ławeczce, a potem leżał i się nie ruszał.
Policyjny patrol pojechał tam i zobaczył, że człowiek ten nie daje znaków życia. Wezwał pogotowie. Lekarz z wezwanego pogotowia stwierdził zgon. 61-latek był głogowianinem.
Z kolei dzień wcześniej rodzina znalazła martwą 32-latkę z Brzegu Głogowskiego. Kobieta leżała w łóżku, w swoim domu. Wstępnie ustalono, że prawdopodobną przyczyną jej zgonu było nadużywanie alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?