Budynek od dłuższego czasu stał zamknięty (okna i drzwi były zamurowane), a kolej nie odnawiała go, bo już w 2007 r. informowała, że jest on przeznaczony do likwidacji. Jednak powiat do końca zabiegał, by przejąć obiekt.
Przez Sulęcin prowadzi linia kolejowa nr 364. Z miasta można dostać się m.in. do Międzyrzecza i Rzepina. W ciągu dnia odchodzi w tych kierunkach pięć kursów. - Dworzec jest potrzebny, choćby po to, by podróżni mogli kupić bilet lub schować się przed deszczem - mówi starosta Stanisław Kubiak. Powiat w tej sprawie korespondował z poznańskim oddziałem PKP od ponad dwóch lat (w piśmie od kolei z 12 czerwca 2008 r. czytamy, że woli przejęcia budynku nie wyraził burmistrz Sulęcina). Starostwo prosiło o wstrzymanie prac rozbiórkowych i zaznaczało, że ze względu na uruchomienie linii kolejowej, jest zainteresowane dworcem. W piśmie z końca 2008 r. wolę przekazania stacji potwierdziła także kolej, lecz do transakcji nie doszło. Powiat chciał, by budynek przeszedł na ich majątek, kolej proponowała sprzedaż. - Na trasie kursuje jedynie szynobus, więc PKP wyszło z założenia, że podróżnym wystarczy tylko przystanek. Z kolei dworzec mógłby spełniać ważną rolę w przypadku reaktywowania przewozów towarowych, a wierzę, że do tego dojdzie - dodaje starosta Kubiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?