Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci giną na drogach. Czy może być większy dramat?

oprac. (pik)
W tym strasznym wypadku w Gorzupi w powiecie żagańskim na miejscu zginęła 7-letnia dziewczynka, która w foteliku została wyrzucona z auta. Kobieta w ciąży, która jechała golfem w ciężkim stanie została zabrana do szpitala w Zielonej Górze. Niestety zmarła na szpitalnym oddziale w wyniku odniesionych obrażeń. Do tragedii doszło w marcu 2015 r.
W tym strasznym wypadku w Gorzupi w powiecie żagańskim na miejscu zginęła 7-letnia dziewczynka, która w foteliku została wyrzucona z auta. Kobieta w ciąży, która jechała golfem w ciężkim stanie została zabrana do szpitala w Zielonej Górze. Niestety zmarła na szpitalnym oddziale w wyniku odniesionych obrażeń. Do tragedii doszło w marcu 2015 r. Piotr Jędzura
2,8 tys. wypadków, ponad 3 tys. rannych i 70 zabitych dzieci w wieku do 14 lat. To dane z kraju 2015 r. Liczby są zatrważające. Co można zrobić, aby tych dramatów uniknąć?

Z danych policji wynika, że do wypadków z udziałem dzieci dochodzi najczęściej przez błąd człowieka. - Dopiero na dalszym miejscu są stan techniczny pojazdu i stan drogi. Wśród błędów kierowców wymienić można choćby niedostosowanie prędkości do warunków ruchu na danej drodze czy do warunków pogodowych. A przecież w wypadkach, w których błąd popełni kierowca, cierpią także pasażerowie, w tym ci najmłodsi. Jednak do niebezpiecznych zdarzeń przyczyniają się nie tylko dorośli, ale też same dzieci, które swoim nieodpowiednim zachowaniem spowodowały w 2015 roku 782 wypadki - mówi Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Niektóre wypadki mrożą krew w żyłach. Wystarczy przypomnieć tragedię, do której doszło w marcu 2015 r. w Gorzupi w powiecie żagańskim. Doszło do śmiertelnego wypadku, w którym uczestniczyły dwa auta, volkswagen golf i audi. Na miejscu zginęła 7-letnia dziewczynka, która w foteliku została wyrzucona z auta. Kobieta w ciąży, która jechała golfem w ciężkim stanie została zabrana do szpitala w Zielonej Górze. Niestety zmarła na szpitalnym oddziale w wyniku odniesionych obrażeń.

Zobacz też: Auto potrąciło dziewczynkę. Ale to nie kierowca będzie mieć problemy

- Mieszkam niedaleko szkoły podstawowej. Często widzę maluchy, które po lekcjach ganiają się po chodniku. Bywa, że któreś z nich wybiegnie na jezdnię. To mrozi krew w żyłach. Tym bardziej, że ruch jest coraz większy, samochodów coraz więcej - mówi pani Emilia, mieszkanka centrum Gorzowa Wlkp.

Bardzo ważne jest, aby najmłodsi przechodzili przez jezdnię tylko w wyznaczonych miejscach. Częstym zachowaniem wśród dzieci jest też wychodzenie na jezdnię zza zaparkowanego pojazdu. Co ważne, do wypadków z udziałem dzieci przyczynia się też korzystanie przez najmłodszych z telefonów komórkowatych. Zaaferowani rozmową, smsem lub grą piesi też nie zwracają uwagi na otaczającą ich rzeczywistość. A od tego tylko krok od wejścia na jezdnię w nieodpowiednim momencie i spowodowania wypadku.

Wielu najmłodszych porusza się po drodze na rowerach. Niestety, nie wszyscy najmłodsi uczestnicy ruchu drogowego znają przepisy. W 2015 r. dzieci w wieku od 7 do 14 lat spowodowały 268 wypadków. To 16 proc. wszystkich zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów.

Zobacz też: Poważny wypadek koło Smardzewa. Ranna kobieta i małe dziecko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska