Robert Sołtys z Grupy Ratownictwa PCK najpierw pokazał maluchom z przedszkola nr 29 w Gorzowie zawartość wielkiej torby ratownika. Potem zaprezentował zasady ratowania na fantomie. A później dziewczynki i chłopcy... wzięli się do roboty. Kornelia robiła masaż serca miśkowi większemu od niej samej. Wiktor robił sztuczne oddychanie Kubusiowi Puchatkowi. Trzydzieści uciśnięć i dwa wdechy. Ratowane były małpki, lalki, pieski, kotki. Pluszowe i szmaciane. Na wesoło.
Były też zajęcia teoretyczne. Gdzie znajduje się serce? Pod jaki numer dzwonić, gdy dzieje się coś złego? Czy wolno robić telefoniczne kawały policji albo pogotowiu? Czemu, gdy czujemy się bardzo źle, lepiej położyć się na boku? Maluchy odpowiadały na pytania śpiewająco.
Tylko czy dziecko może uratować życie dorosłemu lub drugiemu dziecku? Czy nauka pierwszej pomocy w tym wieku ma sens?
Więcej w piątek, 14 grudnia, w papierowym wydaniu ,,GL" dla północnej części województwa lubuskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?