Pani Halinka (dane do wiadomości redakcji) miała dotąd 1.198 zł emerytury. Mało, ale co robić. Dlatego tak cię ucieszyła, gdy w kwietniu podpowiedzieliśmy Czytelnikom, że jest sposób, by niektórzy dostawali z ZUS-u więcej. Możliwość dotyczy wybranych emerytów i rencistów. Tych, którzy z braku dokumentów płacowych - np. z powodu likwidacji zakładu czy zniszczenia archiwum zakładowego - nie byli w stanie wykazać zarobków i składek. Zakład uznawał wtedy, że ich dochód wynosił zero i w rezultacie wypłacał grubo zaniżone świadczenie.
Ale od stycznia obowiązują nowe przepisy i tacy poszkodowani mogą wystąpić o ponowne przeliczenie świadczenia. A ZUS zamiast 0 zł, musi przyjąć najniższe krajowe wynagrodzenie z roku, w którym pracowali. - Złożyłam wniosek i ZUS nie miał wyjścia. Musi mi wypłacać więcej. Od września mam na rękę 1.389 złotych! - pani Halinka pokazuje emerytalny kwitek. Tak się rozhulała, że podwyżkę wywalczyła także dla sześciorga znajomych! - Procedura jest prosta - zachęca pani Halinka. - Wystarczy specjalny formularz, który dostaniemy w każdym ZUS-ie.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście - nie są potrzebne żadne inne dokumenty, bo zakład zebrał je przed wydaniem decyzji emerytalnej. Ma też tabele najniższych wynagrodzeń z poprzednich lat. Będą doliczane proporcjonalnie do czasu pracy i etatu. A co jeśli ktoś pracował pół roku na pół etatu? ZUS doliczy mu za ten czas połowę minimalnego wynagrodzenia. Zawsze to więcej niż zero.
Skorzystają osoby urodzone przed 1949 r. - ale także i później, jeśli przeszły na wcześniejsze emerytury. Dotyczy to też rencistów i jeszcze pracujących, którym ZUS wyznaczył już kapitał początkowy. Do przeliczenia przyjmowana jest taka podstawa wymiaru emerytury czy renty, jak w decyzji o ich przyznaniu. W załączniku sprawdzisz, czy masz tzw. lata zerowe.
Przeliczenie obowiązuje od 1 stycznia. Ale jeśli wniosek złożysz teraz, pieniądze dostaniesz z wyrównaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?