Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień dobry! - komentarz Janusza Życzkowskiego

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
Za oknem słońce i przyjemny wiatr. Na ulicach ruch jak zwykle i korki, tam gdzie najczęściej stoimy. Przepełnione autobusy wiozą ludzi do pracy, a w marketach pojawiają się pierwsi klienci. Wszyscy jak okiem sięgnąć są zadowoleni i uśmiechnięci.

Po tym jak zjednoczona opozycja odsunęła rządzących od władzy, w kraju nie ma już żadnych problemów. Skąd ta pewność? Mówią o tym główne kanały telewizyjne i radiowe. Portale też, więc chyba nie ma żadnych wątpliwości. Podatki jakie by nie były, są na właściwym poziomie. Programy społeczne przy aprobacie 93,7 proc. społeczeństwa zmodyfikowano. Nie ma napięć z Unią, przy aplauzie komentatorów podpisujemy kolejne traktaty, które oddają nasze kompetencje brukselskiej administracji.

Co z inwestycjami? Nowy rząd bierze je wszystkie pod lupę. Także środki przyznane samorządom. Analizy przydatności potrwają długie lata. Cześć zadań już dziś można odłożyć na półkę, a dyskusję na ich temat załatwi krótka debata w telewizyjnym studio. Kilku ekspertów szybko i sprawnie wyjaśni wszelkie wątpliwości i pytania. Skoro już o nich mowa, to zakupy dla wojska też trzeba prześwietlić. Wcześniej jednak warto, by w popularnych wiadomościach wszystkich kanałow pojawiło się trochę przecieków o nieprawidłowościach, bo przecież to jasne, że były. Powie jeden zaufany żurnalista, reszta podchwyci i po kłopocie.

Kiedy już spacyfikuje się zapędy armii, przyjdzie czas na służbę zdrowia. Jak skrócić kolejki do lekarzy? Badania zaprzyjaźnionej sondażowni podpowiedzą rozwiązanie, a kolejne artykuły we wszystkich znaczących redakcjach załatwią sprawę. Obywatel uzna, że problem rozwiązano, a to że w istocie nic się nie zmieni, lub będzie jeszcze gorzej nie ma żadnego znaczenia. Przecież nikt znaczący i tak o tym nie powie, nie pokaże i nie napisze. Poza tym zawsze będzie można zrzucić winę na poprzedników.

Zastanawiacie się Państwo o czym właściwie jest ten felieton. To wizja rzeczywistości, która wkrótce może się ziścić. Jeśli politycy zabiorą się za media, doprowadzą do ograniczenia pluralizmu poglądów i wolności słowa. W świetle ich aktualnych zapowiedzi, to scenariusz jak najbardziej prawdopodobny. Czy ostatecznie zostanie zrealizowany. To kwestia drugorzędna. Dużo bardziej istotne jest to, co Państwo z takim stanem rzeczy zrobicie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska