Dzikowo w gminie Barlinek odkryło ciekawe tajemnice

Organizowane w ośrodku kultury spotkania poświęcone wsiom leżącym na terenie gminy stały się już tradycją. - Przychodzi na nie grupa ok. 30 osób, które później odwiedzają zakątki naszej gminy - mówi Katarzyna Mielcarek z Centrum Informacji Turystycznej w Barlinku. Jak sama przyznaje, tworzy się klub ludzi, którzy są zainteresowani odkrywaniem historii i ciekawych zakątków w gminie. - W oparciu o zebrane podczas tych spotkań informacje będziemy chcieli wzbogacać naszą ofertę turystyczną o miejsca, które są warte zobaczenia - podkreśla K. Mielcarek.

Szansa na zaistnienie
Wczoraj zaprezentowało się Dzikowo. - Będziemy chcieli pochwalić się naszym kompleksem pałacowo-parkowym - mówił nam przed spotkaniem sołtys Jerzy Karolczak. Pomysł organizacji pogadanek o wsiach przypadł mu do gustu. - Chcemy zaprosić mieszkańców Barlinka do odwiedzenia Dzikowa, bo pewnie wielu nigdy tu nie było. Jest okazja, żeby dowiedzieli się czegoś o miejscowościach, które leżą w pobliżu - stwierdził sołtys. Wieś ma też gospodarstwo agroturystyczne. - Jest ono w naszej ofercie noclegowej- mówiła K. Mielcarek. - Dodatkowo utworzymy specjalną podstronę na naszym serwisie internetowym, na której zaprezentujemy ofertę Dzikowa i innych wsi. Chcemy przyciągać turystów też do tych mniejszych miejscowości w naszej gminie - dodała. Prawdziwa perełka
W Dzikowie jest co oglądać. - Założony w XVII wieku park z przyległym do niego folwarkiem i pałacem są unikatowe na skalę całego powiatu - mówi Wojciech Skatulski, mieszkaniec wsi i opiekun parku. Pałac był zniszczony w czasie II wojny światowej, teraz zostały po nim tylko ruiny. Marzeniem mieszkańców jest uprzątnięcie ruin, pozostawienie choćby samych fundamentów i doprowadzenie parku do czasów dawnej świetności. - Póki co raz na jakiś czas sami się organizujemy. Sprzątamy park, wycinamy chwasty, a dzień kończymy wspólnym ogniskiem - mówi W. Skatulski. Kolejne sprzątanie odbędzie się już w najbliższą sobotę.
Prezentacje wsi odbywają się raz w miesiącu. - Można się chwalić wszystkim. Swoją historią, walorami turystycznymi, ciekawymi budynkami, czy nawet wspomnieniami najstarszych mieszkańców - opowiadała K. Mielcarek. Spotkania zakończą się w przyszłym roku wydaniem wspólnej publikacji, w której znajdą się wszystkie wspomnienia.