Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś debata: Kwaśniewski - Kaczyński

(as)
Były prezydent i obecny szef rządu będą rozmawiać o polityce zagranicznej, sprawach wewnętrznych i gospodarce

Do podjęcia debaty o Polsce zaapelował do premiera podczas niedzielnej konwencji LiD w Kielcach Aleksander Kwaśniewski. Jak powiedział, jest do niej gotowy w dowolnym terminie i w dowolnym miejscu. Jeszcze tego samego dnia premier Jarosław Kaczyński zadeklarował, że zgadza się wziąć udział w debacie z b. prezydentem, który jest kandydatem LiD na premiera.

Debata wyborcza byłego prezydenta i aktualnego szefa rządu rozpocznie się dziś o godz.20.00. Potrwa 56 minut. Poprowadzą ją dziennikarze Monika Olejnik, Krzysztof Skowroński i Joanna Wrzesińska.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski i obecny premier Jarosław Kaczyńskię mają rozmawiać o: polityce zagranicznej, sprawach wewnętrznych i kwestiach gospodarczych. Debatę będą transmitowały stacje telewizyjne i radiowe, m.in. TVP 2, TVN 24, TV Biznes. Debata będzie też hitem telewizyjnym. TVP relacjonuje ją w Dwójce, a dopiero po niej będzie przebój ,,M jak miłość''. Szkoda. Gdyby oba programy pokazywano równolegle, można byłoby się przekonać, co wolą Polacy.

KOMENTARZ

Odesłali Tuska do kąta

To prawdziwy hit tej kampanii wyborczej. O debacie Aleksander Kwaśniewski - Jarosław Kaczyński mówi się już od tygodnia, będzie dyskutowało wiele dni po niej. Ten, kto w LiD wymyślił konfrontację z Kaczyńskim (podobno stary weteran Lech Nikolski), powinien zostać gwiazdą PR. Bo na trzy tygodnie przed wyborami na placu boju jest tylko PiS z LiD, reszta zniknęła w czeluściach bezpomysłowości i bezpłciowości. Dzisiejszą debatę już porównuje się z tą historyczną Lech Wałęsa - Konstanty Miodowicz sprzed 19 laty. Wtedy Wałęsa wprost zmiótł Miodowicza. Kto wygra teraz?

Wynik tego politycznego pojedynku trudno przewidzieć. Zależeć będzie od wielu czynników. Od gestów, mimiki, ubraniu zaczynając, na jasnym i przekonującym wyrażaniu myśli i poglądów kończąc. A głównie od tego, kto kogo wyprowadzi z równowagi. Kwaśniewski przegra, jeśli da się wmanewrować w dyskusję o III RP i tłumaczenia, że nie było układów. Kaczyński straci, jeżeli wpadnie w często przerażający, wodzowski ton, znany ze zjazdów swojej partii. Na chwilę przed debatą wiadomo, co kto zyskał. Najwięcej Kwaśniewski. Bo odsunął w cień pijaną wpadkę na wykładzie na Ukrainie i pokazał, że głównym rywalem PiS jest LiD (Kaczyński wpasował się w tę retorykę przyjęciem wyzwania i oświadczeniem, że Tusk to ,,pomocnik'' LiD). Ale i Kaczyński, i Kwaśniewski zyskali coś w tej kampanii szalenie istotnego: odesłali Tuska do kąta.

W debacie stawiam na remis. Przegrany już jest, zwycięzcy być nie musi.

HENRYKA BEDNARSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska