Dziś finał indywidualnych mistrzostw Polski. Kto wykręci "majstra"?

Przypomnijmy, że złotego medalistę mogliśmy poznać 7 sierpnia. Ale z powodu ulewy zawody zostały przełożone na 18 września. Miejmy nadzieję, że w sobotę nic złego już się nie wydarzy i dowiemy się, kto będzie nowym mistrzem. Tytułu nie obroni nasz multimedalista Gollob (16 krążków IMP - 8 złotych, 5 srebrnych i 3 brązowe). Kapitan Caelum Stali Gorzów w tym sezonie "zamiata" na torach całej Europy i jest o krok od upragnionego tytułu mistrza świata. Ma najwyższą średnią biegową w ekstralidze. Ale w finale nie wystąpi. Z powodu choroby... Taką informację podał w piątek portal "Sportowe Fakty".

Z kolei Władysław Komarnicki, prezes Stali, dla Radia Zachód wypowiedział się tak: - Element ryzyka pod tytułem "każdy będzie chciał wygrać z mistrzem świata". Ja wiem, że ten sport jest bardzo urazogenny, natomiast nie ma takiej potrzeby, żeby ryzykować. Nie miałem z nim ostatnio kontaktu, bo wiem, że jeździł w Szwecji. Jeżeli podjął decyzję, to być może jest niedysponowany. Mądrzy ludzie nie będą atakować Tomasza Golloba, tym bardziej, że czas najwyższy, żeby w Polsce był mistrz świata.

Zobacz też: ** Remis z Betardem Wrocław smakował jak sukces. Falubaz Zielona Góra jest w wielkim finale! (wideo)**

Pod nieobecność "Chudego", którego w turnieju zastąpi Rafał Dobrucki z Falubazu, główni faworyci to: Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej (IMP z 2005 r.). Liderzy Unii Leszno mają wielkie apatyty na złoto. Obaj świetnie czują się na zielonogórskim owalu, co pokazali w rundzie zasadniczej: "Mały" - 10 punktów, "Koldi" - 12.

Warto wspomnieć, że Hampel zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji Grand Prix i wciąż ma coś do udowodnienia. Jeszcze nigdy nie sięgnął po złoto IMP. Z kolei Kołodziej w tym sezonie jest jak człowiek z innej planety. W Zielonej Górze wygrał Złoty Kask, kilka razy wykręcił komplet punktów i dwukrotnie pobił rekord toru na "Smoczyku". Na tego filigranowego żużlowca nie ma bata - jak mawiają młodzi.

Zobacz też: **Falubaz w finale DMP! Szacun dla nas bardzo proszę! (zobacz wideo, zdjęcia)**

Wśród doświadczonych zawodników, którzy też powinni się liczyć, jest kapitan Falubazu Piotr Protasiewicz. Zna już smak złota. W 1999 r. w Bydgoszczy wykręcił "majstra" i z pewnością chciałby powtórzyć ten wyczyn przed własną publicznością. Czy go na to stać? Tak. Przemawia za nim doświadczenie, znajomość toru i wielka wola walki, którą pokazał m.in. w niedzielę we Wrocławiu, gdzie jechał ze złamanymi żebrami. Zdobył siedem punktów i wraz z drużyną awansował do finału. Ale z drugiej strony "PePe" w tym roku nie błyszczy tak, jak w poprzednim, gdy przy W69 robił z rywalami, co chciał. Widać, że nie wszystko gra, jak należy.

Nie można zapominać o pozostałych żużlowcach. Adrian Miedziński z Unibaksu Toruń wprawdzie przeżywa lekki kryzys, ale przebudzenie może przyjść nagle. Podobnie Sebastian Ułamek, który potrafi błysnąć na zielonogórskim torze. Dwa lata temu właśnie tu w pięknym stylu wywalczył awans do Grand Prix.

Czarnym koniem może być Damian Baliński, który ma jeden z najlepszych sezonów w karierze. Średnia biegowa w ekstralidze powyżej 2 pkt. świadczy o tym, że "Bally", stawiany jakby nieco z boku, może pogodzić faworytów i zgarnąć im złoto sprzed nosa. Przypomnijmy sobie choćby Adama Skórnickiego, dwa lata temu niespodziewanie wygrał finał w Lesznie.

To jest sport i już nieraz przekonaliśmy się, że niespodzianki się zdarzają. O tym, kto wygra, zadecydują detale. Jeden defekt, jedna drobna wpadka mogą przesądzić o utracie złota. Wiele zależy też od dyspozycji dnia, pól startowych, przygotowania toru, który w sobotę, miejmy nadzieję, będzie nadawał się do walki nie tylko na starcie i pierwszym łuku.

LISTA STARTOWA FINAŁU IMP

1. Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz)
2. Janusz Kołodziej (Unia Leszno)
3. Krzysztof Jabłoński (Start Gniezno)
4. Jarosław Hampel (Unia Leszno)
5. Rafał Dobrucki (Falubaz Zielona Góra)
6. Tomasz Gapiński (Caelum Stal Gorzów)
7. Mateusz Szczepaniak (PSŻ Lechma Poznań)
8. Krzysztof Buczkowski (GTŻ Grudziądz)
9. Adrian Miedziński (Unibax Toruń)
10. Maciej Kuciapa (Marma Hadykówka Rzeszów)
11. Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra)
12. Sebastian Ułamek (Tauron Azoty Tarnów)
13. Damian Baliński (Unia Leszno)
14. Krzysztof Kasprzak (Tauron Azoty)
15. Dawid Stachyra (Lotos Wybrzeże Gdańsk)
16. Michał Szczepaniak (Start Gniezno)
R1. Daniel Jeleniewski (Betard WTS Wrocław)
R2. Grzegorz Walasek (Polonia Bydgoszcz).

WAŻNE DLA KIBICÓW
Początek zawodów o 17.00. Bilety na sektory nienumerowane H i K oraz numerowane C, D, E, F i G po 25 zł. Na sektor J - 35 zł, a na trybunę VIP "Pod wieżą" - 90. Nie ma już wejściówek na sektory: A, I i K1. Program kosztuje 10 zł. Miasteczko Kibica na parkingu między cmentarzem a stadionem otwarte od 12.00. Konkursy i animacje aż do rozpoczęcia zawodów. Na telebimie obejrzymy finał IMP z 1992 r., gdy po raz pierwszy triumfował Tomasz Gollob, i film z finału w Zielonej Górze, gdzie bezkonkurencyjny okazał się Maciej Jaworek. Goście: Andrzej Huszcza, Jaworek, Jarosław Szymkowiak, Henryk Żyto i Zenon Plech, który będzie promował autobiografię "W cieniu złota".

Teraz możesz czytać "Gazetę Lubuską" przez internet już od godziny 4.00 rano. Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl