Dziś gimnazjaliści piszą test matematyczno-przyrodniczy

- Część humanistyczna to był luzik, teraz bardziej się stresuję - przyznaje gimnazjalistka Rebecca Brasse z Zielonej Góry. - Bo raczej czuję się humanistką niż ścisłowcem. A chciałabym wypaść jak najlepiej, by dostać się do dobrej szkoły ponagimnazjalnej.

Marta Staszyńska przeciwnie - lubi matematykę, fizykę, przyrodę, więc ma nadzieje, że poradzi sobie bez problemu z dzisiejszym testem.
W tym roku po raz pierwszy egzamin trwa trzy dni, a nie jak do tej pory - dwa. Trzecia część dotyczy bowiem języka obcego. I do niej uczniowie przystąpią jutro. Będzie trwał 90 minut (dwie pierwsze części trwają po 120 minut).

Uczniowie pamiętają, że do szkoły muszą przyjść z legitymacją. Nie mogą zabierać ze sobą maskotek czy jedzenia. Prace sprawdzają zewnętrzni egzaminatorzy.