Bayern to dwukrotnym mistrz Niemiec, ale tytuły zdobył latach 1954 i 1955. Na koncie ma też triumf w pucharze, w 1968. Zespół powstał w 1946. Potem wiodło mu się różnie, nawet grał w lidze regionalnej. W 2008 wrócił do niemieckiej ekstraklasy, a w poprzednim sezonie został wicemistrzem kraju.
W Monachium obok piłki postawiono na koszykówkę i buduje się zespół mogący skutecznie rywalizować z najlepszymi w Europie. Na razie idzie im świetnie. Po pierwszej rundzie zajmują drugie miejsce za Olympiakosem Pireus.
Skąd nadzieja na to, że Stelmet może w Monachium powalczyć? Jesteśmy tym samym, ale już nieco innym zespołem, który debiutował 18 października i został bezlitośnie ograny. Wtedy nasza ekipa jeszcze ,,nie zatrybiła", byliśmy jacyś wystraszeni i mało agresywni. Po Bayernie zaliczyliśmy kolejną klęskę z Malagą, ale trzy kolejne spotkania były już zupełnie inne. Wygraliśmy z Montepaschi i jeśli mieliśmy pecha z Galatasaray, to jeszcze większego w Pireusie, w pojedynku z Olympiakosem. Zespół podniósł głowę, każdy z wchodzących z ławki coś dokłada, ekipa walczy, nie poddaje się. Jeśli jeszcze trafi na słabszy dzień faworyta, to może się mu ostro postawić. Na to liczymy w dzisiejszym meczu. Trzeba powalczyć. Wierzymy, że tak właśnie będzie.
Nasz zespół od wczoraj jest w Monachium. Mecz dziś o godz. 20.15. U nas relacja live. Wystarczy tylko wejść na stronę www.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?