Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś w Polsce wielu politykom opozycji wydaje się, że pewne rzeczy są oczywiste, a pewne niemożliwe...

Simon White
30 listopada 1940 roku w Londynie, podczas narady gabinetowej, członkowie rządu przekonują Winstona Churchilla by rozpocząć rozmowy z Hitlerem.

Premier, mimo dramatycznej sytuacji Wielkiej Brytanii, odmawia. Na zadane chwilę po naradzie, w rozmowie prywatnej, pytanie dlaczego tak się przy tym upiera, skoro wynik walki wydaje się przesądzony odpowiada: “Jeśli wytrwasz wystarczająco długo, zawsze coś się zdarzy.

W tym samym mniej więcej czasie armada japońskiej floty, z sześcioma lotniskowcami, na których znajdowało się 450 samolotów (była to największa koncentracja lotnictwa morskiego w historii ), według planu admirała Yamamoto, który wojnę ze Stanami Zjednoczonymi uważał za szaleństwo i wcale jej nie chciał, wyrusza by zniszczyć amerykańską flotę na Pacyfiku. Japończycy płyną ponad 5 tysięcy kilometrów przez 12 dni wielokrotnie uzupełniając paliwo na pełnym morzu. Niezauważeni.

Amerykanie łamią japoński szyfr. 27 listopada już wiedzą, że Japonia szykuje się do ataku. W stan pełnej gotowości postawione zostają wszystkie siły na Pacyfiku. Flota stacjonująca w Pearl Harbor zgodnie z założeniami głównodowodzącego na Pacyfiku admirała Kimmel'a miała popłynąć w miejsce, które zostanie zaatakowane. Dzień przed atakiem, pytany na przyjęciu przez dziennikarzy, sekretarz amerykańskiej marynarki Frank Knox powiedział: “Nie wiem co się zdarzy, ale z pewnością nie damy się zaskoczyć. Amerykańska marynarka jest gotowa na atak.”

Admirał Yamamoto nie chciał zaatakować Ameryki, a jednak to zrobił. Przepłynięcie 5 tysięcy kilometrów w tajemnicy przed wrogiem było niemożliwe, a jednak się udało. Admirał Kimmel nie brał pod uwagę możliwości ataku na Pearl Harbor, a jednak stało się. Nic, co było oczywiste nie miało miejsca. Wydarzyły się natomiast rzeczy, które były niemożliwe.

Dziś w Polsce wielu politykom opozycji wydaje się, że pewne rzeczy są oczywiste, a pewne niemożliwe. Pewność w ich wypowiedziach nie wyczerpuje jednak znamion dogłębnego przekonania. Nie ma w nich odwagi admirała Yamamoto, ani spokoju premiera Churchilla. A może źródłem ich niepokoju są właśnie te jego słowa, które nie do nich się odnoszą: “Jeśli wytrwasz wystarczająco długo, zawsze coś się zdarzy”.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska