- Jak co roku przynieśliśmy obraz do wyceny. Skorzystaliśmy z fajnej oferty gorzowskiego muzeum - mówiła nam spotkana na miejscu pani Renata (nie chciała nam podać swojego nazwiska).
Jak się okazało, jej obraz miał wartość jedynie sentymentalną. Była to reprodukcja „Ostatniej wieczerzy” Adolfa Schmitza, XIX-wiecznego niemieckiego malarza.
- Jesteśmy zadowoleni, byliśmy ciekawi, jaką obraz ma wartość, także tę historyczną - mówiła nam pani Renata.
Jak mówi dyrektor muzeum Wojciech Popek, taka akcja organizowana jest co roku już od 9 lat. - Cieszy się dużym powodzeniem. To okazja do przekazania właścicielom kilku ciekawych informacji - mówi. Podkreśla jednak, że muzeum nie robi typowych wycen. - Zawsze staramy się przybliżyć treści kulturowe i historyczne, który niesie dany przedmiot - mówi.
Akcja ściśle związana jest z tzw. dniem muzealnika (inaczej: Międzynarodowym Dniem Muzeów) i nocą muzeów. - W tym roku ta noc przypadła w sobotę, stąd dzień otwarty w poniedziałek - tłumaczy dyrektor.
Przedmioty pochodzą z różnych stron. - Mieszkańcy przynosili pamiątki rodzinne z Kresów, przedmioty nabyte za granicą. To obrazki, posrebrzane sztućce, porcelana, numizmaty czy zegarki - wymienia dyrektor Popek.
Czytaj również: Niezwykła noc muzeów w Drzonowie [WIDEO, ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?