Bledzewska hydroelektrownia jest także atrakcją dla uczestników spływów Obrą. Muszą wprawdzie przeciągać tam swoje kajaki z rzeki na zalew, ale dla zdecydowanej większości wodniaków to tylko dodatkowe urozmaicenie spływu.
Elektrownia ma trzy turbiny. Dwa pierwsze uruchomiono już w 1910 r., choć jej oficjalne otwarcie odbyło się w dopiero w maju następnego roku. Obecnie należy do najstarszych działających jeszcze hydroelektrowni w Polsce. Jej projekt opracowała w 1905 r. berlińska firma Havested und Contag. Wybudowana została przez spółkę Ueberlandzentrale Birnbaum-Meseritz-Schwerin a.W.e.G.m.b.H, która powstała z inicjatywy władz trzech sąsiadujących ze sobą powiatów - międzyrzeckiego, międzychodzkiego i skwierzyńskiego. Pracowała nieprzerwanie do 2 lutego 1945 r., kiedy pobliskie miejscowości zostały zajęte przez rosyjskich żołnierzy. Po dwóch tygodniach została ponownie uruchomiona i nadal jest głównym producentem energii elektrycznej w naszym powiecie. Od lat 80. minionego wieku gromadzone są w niej zabytkowe maszyny elektryczne i aparatura kontrolno-pomiarowa z małych elektrowni należących do Zakładu Energetycznego w Gorzowie Wielkopolskim.
Koło elektrowni znajduje się pole namiotowe i ośrodek wczasowy oraz gospodarstwo agroturystyczne Dolatówka. Dojedziemy do niej gruntową drogą od strony Bledzewa. Albo dopłyniemy tam Obrą od strony Międzyrzecza.
Po spiętrzeniu wody przez elektrownię powstał sztuczny zbiornik - Zalew Bledzewski. Ma ponad siedem kilometrów długości i średnio 500 metrów szerokości. Jego powierzchnia sięga 130 hektarów. Występuję tam wiele gatunków ryb, dlatego jego brzegi usiane są stanowiskami wędkarskimi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?