MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Elżbieta i Krystyna będą leczyć chorych na raka [KOMENTARZ]

Redakcja
Materiały szpitala w Gorzowie
Akcelaratory w ośrodku radioterapii dostały imiona „Elżbieta” i „Krystyna”. - To na cześć pani marszałek i pani poseł? - zapytałem wiceprezesa szpitala Roberta Surowca. - Na cześć kobiet z pieknyi imionami - odpowiedział.

O tym wie pewnie jeszcze niewielu z mieszkańców, ale akceleratory, które są w nieotwartym jeszcze ośrodku radioterapii, dostały swoje imiona. Jeden to „Elżbieta”, a drugi „Krystyna”.

- Na niektóre akceleratory mówi się: „pierwszy” i „drugi” lub „lewy” i „prawy”. Można też nadawać im imiona. I my tak zrobiliśmy – tłumaczył mi Robert Surowiec, wiceprezes szpitala.

- No, ale powiedzmy otwarcie: jeden jest na cześć marszałek Elżbiety Anny Polak, a drugi na cześć Krystyny Sibińskiej, prawda? – nie ustępowałem.

- Akceleratory zostały nazwane na cześć kobiet z pięknymi imionami – odpowiedział.

Wiceprezesowi racji przyznać nie trudno. Imię każdej kobiety jest przecież piękne. Tak samo zresztą jak imię każdego mężczyzny. Męskimi imionami też można byłoby ponazywać kilka sprzętów w szpitalu. Urządzenie PET, które bardzo dokładnie szuka raka, może nosić imię – będę strzelał - „Jerzy” (jak np. Ostrouch, czyli prezes szpitala). A cały ośrodek radioterapii – takie imię wypadło mi z bębna maszyny losującej – może nazywać się „Mirosław” (jak Marcinkiewicz, który odpowiadał za jego tworzenie).
Warto jednak przed „chrzcinami” sprawdzić „płeć” urządzenia. Cały czas myślałem, że akcelerator jest rodzaju męskiego. Teraz okazało się, że u nas akcelerator jest kobietą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska