Gościem w kawalerce Łukasza Jakóbiaka była Ewa Minge. Projektantka mody zdradziła, czy zdarza jej się płakać.
- Oczywiście, jestem płaczką notoryczną - zdradziła. Wspomniała też Wigilię w swojej fundacji, na której musiała przekazać smutną wiadomość, że pierwsza podopieczna fundacji odeszła. - Osobiście ją umalowałam, piękna, młoda dziewczyna - wzruszyła się gwiazda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!