Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ezgaminator kazał biegać inwalidzie po parkingu

Redakcja
Meghan Anderson-Colangelo / sxc.hu
Jeszcze nikt mnie tak nie potraktował i naubliżał jak ten egzaminator - twierdzi Emil Wojciechowski. Dyrektor WORD obiecuje, że egzaminator zostanie ukarany. Ten jednak nie ma sobie nic do zarzucenia.

Emil Wojciechowski egzamin na prawo jazdy kat. B zdawał już dwukrotnie. I nawet dobrze mu szło. Ale oblał. Tuż przed bramą WORD. - Byłem zbyt pewny siebie i to mnie zgubiło - tłumaczy. Dlatego, kiedy po raz trzeci trafił na plac manewrowy, był przekonany, że tym razem się uda. Niestety nie udało się. Dziś tłumaczy, że gdyby nie egzaminator, który go sponiewierał byłoby zupełnie inaczej.

- Kiedy trafiłem na plac, egzaminator wyszedł z samochodu i zapytał, dlaczego tu przyszedłem? Gdy usłyszał, że będę zdawał egzamin, to stwierdził, że nie wsiądzie ze mną do samochodu, bo jestem niepełnosprawny. To prawda, ale zgodnie z opinią lekarza moja niepełnosprawność nie przeszkadza mi w prowadzeniu auta z manualną skrzynią biegów. Dodałem też, że dobrze sobie radzę za kierownicą, zresztą wcześniej dwukrotnie zdawałem egzamin - tłumaczy pan Emil.

Jak zachował się egzaminator? Na jakiej podstawie zdający uważa, że został niewłaściwie potraktowany? Dlaczego, wg dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego zachowanie egzaminatora było "ubliżające"? Czytaj we wtorek, 5 marca w "Gazecie Lubuskiej".

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska