W czwartek, 3 maja, podczas finału Tiger Mistrzostw Polski Par Klubowych ekipa Falubazu Zielona Góra zdobyła srebrny medal.
– Zawsze jest żal, gdy nie zdobywa się złota. Trzeba jednak cieszyć się z tego, co się udało – mówił „GL” po zejściu z podium Grzegorz Zengota.
Zapytaliśmy go, dlaczego w zawodach zmieniał on wyraźnie lepszego w tercecie Patryka Dudka, a nie Piotr Protasiewicza.
Plan na te zawody był jednak inny – mówił „GL” Zengota. Przyznawał, że zielonogórzanie przyjechali do Ostrowa, by jak najwięcej startów zaliczył Protasiewicz. – Mieliśmy swój plan ustalony przed zawodami, że Piotrek pojedzie wszystkie wyścigi, a my z Patrykiem podzielimy się swoimi – mówił „Zengi”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?