Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal w Zielonej Górze na rosyjską nutę

(decha)
Zielona Góra 1979. Maryla Rodowicz próbuje podbić serca publiczności Festiwalu Piosenki Radzieckiej.
Zielona Góra 1979. Maryla Rodowicz próbuje podbić serca publiczności Festiwalu Piosenki Radzieckiej. Tomasz Gawałkiewicz
W sobotę rusza Festiwal Piosenki Rosyjskiej. Nudziarstwo? To skąd informacja "bilety wyprzedane".

- Pamiętam taki festiwal u progu lat 80., gdy przyjechały kamery wszystkich liczących się stacji telewizyjnych z Niemiec, USA... - wspomina emerytowany dziennikarz "GL", który pracował przy wszystkich festiwalach. - Nie, nie za sprawą poziomu artystycznego, ale polityki. Pojawiła się bowiem plotka, że w jego trakcie ma dojść do antyradzieckich wystąpień. Wszyscy rozstawili kamery i... I nic.
Polityka była trochę przekleństwem tej imprezy. Festiwal Piosenki Radzieckiej był przez kilka dekad jedną z najbardziej prestiżowych imprez kulturalnych organizowanych w PRL. Miał dawać dowód polsko-radzieckiego braterstwa. Jego początki sięgają 1961 r., gdy działacze miejscowego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej zorganizowali konkurs dla amatorów na najlepsze wykonanie piosenki radzieckiej. Pomysł chwycił i w 1965 r. został przekształcony w Festiwal Piosenki Radzieckiej... Poprzedzały go ogólnopolskie eliminacje piosenkarzy amatorów. Głównymi nagrodami były Złote, Srebrne i Brązowe Samowary. Odpowiednikiem festiwalu zielonogórskiego w ZSRR był Festiwal Piosenki Polskiej w Witebsku.

Pewnie, że ze sceny serwowano sporą dawkę propagandy, ale debiutowali tu i zdobywali nagrody Urszula, Małgorzata Ostrowska, Felicjan Andrzejczak, Michał Bajor, Jacek Borkowski, Izabela Trojanowska, Czerwone Gitary... Występowała tu także czołówka ówczesnych gwiazd i jak niesie wieść gminna, biada tym, którzy udziału odmówili.

Dziś weterani festiwalu opowiadają mnóstwo dykteryjek. O tym, jak Ałła Pugaczowa w sklepie (Mody Polskiej!) na deptaku wypatrzyła sweterek i trzeba było na papierze zorganizować fikcyjny koncert, aby gwiazda dostała pieniądze i mogła sobie kupić ciuch. Jest wywiad sprzed lat z młodym Krzysztofem Krawczykiem, który zapytany o związki z rosyjskim narodem (były takie "słuszne" pytania), stwierdził, że... jego dziadek przegrał w karty z Rosjanami cały majątek. Mamy walące się dekoracje, spod których z trudem uciekła prowadząca koncert Maria Wróblewska. Sporo jest opowieści o gwiazdach w kontekście alkoholu, a były nawet romanse.

- No i Stenia Kozłowska, która pewnego ranka obudziła się w hotelu Śródmiejskim, wyszła za próg i na deptaku zapytała: A w jakim ja właściwie mieście jestem? - wspomina dziennikarz.
W sobotę kolejna odsłona festiwalu piosenki, od kilku już lat rosyjskiej. W koncercie konkursowym o Złoty, Srebrny i Brązowy Samowar ubiegać się będą: Formacja Nieżywych Schabuff, Golden Life, Mateusz Grędziński, Marcin Kindla, Kreuzberg, Mezo & Kasia Rościńska, Janusz Radek, Ruzica, Natalia Sikora, Michał Szpak, Natalia Szroeder, Vika & Marek Kościkiewicz. W drugiej części koncert gwiazd rosyjskiej estrady: Gorod 312, Victoria Daineko, MakSim, Alina Artz, Alexey Chumakov. Na stronie internetowej firmy sprzedającej bilety informacja: "wszystkie bilety wyprzedane".

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska