Takiej pracowitości można tylko przyklasnąć. Kto był, ten widział. Kto nie przyjechał, niech żałuje. Mowa o festynach z okazji Dnia Dziecka w Brzeźnicy i Nowym Zagórze. W ich przygotowania włączyła się lokalna społeczność, wkładając w to wiele pracy i serca. Dlaczego to tak istotne?
- Bo zaangażowanie we wspólne przygotowania to dowód integracji - twierdzi Ewa Mojsiejonek z Nowego Zagóru. Słowa te potwierdza Lidia Wilencewicz, sołtyska Brzeźnicy. Potwierdzają też zaangażowani ludzie, a wśród nich głównie młodzież. -
Całą ekipą pomagaliśmy przygotowywać teren, ustawialiśmy stoiska - mówią Agnieszka Petryk i Sebastian Walaszczyk. W miejscowościach stanęły m.in. dmuchane zjeżdżalnie, tory przeszkód, stoiska handlowe. Pojawiły się też terenowe auta, konie i strażacy z pokazami. Atrakcji nie brakowało, a zabawa była przednia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?