Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flirty oraz inicjacja seksualna

Oprac. (gm)
Na pytania Czytelników odpowiada dr Marcin Florkowski, psycholog.

Dziewczyna flirtuje

Czytelnik: - Moja dziewczyna bardzo często flirtuje z innymi. To się dzieje zwłaszcza na imprezach. Potem w domu kłócimy się o to, ale przy następnej okazji wszystko się powtarza.
- Wzbudzanie zazdrości jest jedną ze strategii zwiększania zaangażowania partnera. Badania pokazują, że takiej strategii chwytają się przede wszystkim osoby, które czują się mniej atrakcyjne niż "druga połowa" i wątpią w zaangażowanie partnera. Flirtowanie pomaga także poczuć się bardziej atrakcyjną ("Podobam się innym").

Przyczyną takich zachowań może być też pragnienie przetestowania miłości. Zazdrość partnera jest wtedy odczytywana jako jej dowód. Flirtowanie w tym wypadku raczej nie jest objawem skłonności do zdrady, bowiem ta dokonuje się przeważnie w tajemnicy.

Niestety strategia zwiększania zaangażowania partnera poprzez wzbudzanie jego zazdrości jest mieczem obosiecznym i zamiast zwiększać zaangażowanie może prowadzić do wycofania się ("Po co mi dziewczyna, która flirtuje z każdym facetem?")

W dodatku takie zachowania mogą być uruchamiana przez pana dziewczynę poza jej wiedzą, automatycznie. Jeśli tak jest, warto przeć do konfrontacji: "Po co wzbudzasz moją zazdrość? Chcesz sprawdzić, jak głęboko jestem zaangażowany? Sprawdzasz swoją atrakcyjność? Ja się obawiam, czy mogę tobie zaufać?"

Jeśli dziewczyna oczekuje gestów zaangażowania z pana strony, to być może warto takie gesty uczynić (jeśli faktycznie jest pan zaangażowany w ten związek). Takim celom służy kupowanie prezentów, ujawnianie pozytywnych uczuć, poszukiwanie wspólnych obszarów zainteresowań, tworzenie miłosnej bliskości, ujawnianie swoich intymnych uczuć i myśli itp.

Inicjacja seksualna

Czytelniczka: - Moja córka jest nastolatką. Ma chłopaka i obawiam się, że niedługo zaczną współżyć. Ale nie wiem jak z nią porozmawiać na ten temat. Gdy sama byłam nastolatką ciocia próbowała mnie "uświadomić" i pamiętam to jako żenujące, zupełnie niepotrzebne przeżycie. Boję się, że gdy zacznę z córką rozmawiać, to ona będzie mieć podobne odczucia. Wolałabym tego uniknąć. Jak to zrobić?
- Proszę się tego nie obawiać. Jeśli zacznie pani rozmowę a okaże się, że jest ona żenująca lub niepotrzebna, zawsze może pani ją przerwać. Propozycję takiej rozmowy warto jednak złożyć, nawet jeśli córka miałyby odmówić. To zaproszenie do dorosłego, odpowiedzialnego kontaktu, to dla nastolatki bardzo korzystne.

Sądzę, że córka dobrze wie "skąd się biorą dzieci", a rozmowa między wami mogłaby dotyczyć raczej kwestii dorosłych związków partnerskich, oczekiwań kobiety i mężczyzny w takich związkach, bliskości itp. Być może warto też poruszyć problemy związane ze zbyt wczesną inicjacją seksualną (np. niechciana ciąża), trudności w stworzeniu więzi psychologicznej, oraz asertywnego reagowania na namowy chłopaka. "Na czym polega miłość" - takiej rozmowy córka faktycznie może potrzebować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska