Funkcjonariuszki z Centralnego Biura Antykorupcyjnego przyjechały do burmistrza w Żarach

Do CBA doniesienie o domniemanych nieprawidłowościach i korupcji w żarskim ratuszu złożył trzy lata temu radny Zenon Oleszewski. - Zrobiłem to w imieniu swoim oraz siedmiu kolegów radnych. Wiele razy kierowaliśmy wnioski o nieprawidłowościach do miejscowych organów ścigania. Bez efektu - sprawy umarzano albo odmawiano wszczęcia postępowania. Dlatego zwróciliśmy się do zewnętrznej instytucji kontrolnej - wyjaśnia radny. Oleszewski twierdzi, że posiada wiedzę o wielu sprawach świadczących o niegospodarności i korupcji.

O szczegółach, które ujawnił funkcjonariuszom CBA radny nie chce mówić, ale ujawnia dwa przykłady. Byłemu dzierżawcy giełdy towarowej przy ul. Wapiennej wypłacono 450 tys. zł, których zdaniem radnego nie było w budżecie miasta, w podobny sposób miasto miało stracić duże pieniądze przejmując targowisko od prywatnej osoby. Pod doniesieniem do CBA obok Oleszewskiego podpisali się radni Franciszek Łuckiewicz, Barbara Litewka, Joanna Issel, Bogdan Hadryś, Andrzej Żubrycki i Bogdan Kępiński. Tylko Kępiński jest członkiem PO, pozostali radni należą do Forum Samorządowego.
Kontrola ruszyła dopiero w połowie czerwca br., kiedy do urzędu miejskiego zawitali funkcjonariusze i zajęli kilka segregatorów pełnych dokumentów. We wtorek popołudniu burmistrza Pogorzelca odwiedziły dwie przedstawicielki CBA i przekazały do zapoznania się i podpisania protokół pokontrolny oraz oddały zajęte wcześniej dokumenty. - Jeszcze nie zapoznałem się z tym protokołem, mam na to siedem dni - twierdzi R. Pogorzelec. - Również w tym terminie mogę wnieść ewentualnie jakieś uwagi. Nie mogę ujawnić, co jest protokole pokontrolnym, gdyż jest to dokument jak sądzę, poufny. Po szczegóły odsyłam do autorów doniesienia, którzy twierdzą, że cały czas są w kontakcie z CBA. Ja śpię spokojnie - dodaje burmistrz z uśmiechem.

- Ja również nie znam treści protokołu, zresztą mnie to już nie interesuje. Swoje już zrobiłem, CBA może powiadomić o wynikach kontroli nas oraz organów ścigania. Bo ja jestem przekonany, że w ratuszu korupcja jest - zaznacza Z. Oleszewski.
- Jeżeli ktoś od początku kadencji robi sobie kampanię wyborczą na donosach, to świadczy o jego wiarygodności - odparowuje R. Pogorzelec.
- Przez wiele lat radny Zenon Oleszewski podpisywał protokoły komisji rewizyjnej bez zastrzeżeń - stwierdza Dariusz Grochla, przewodniczący rady miejskiej. - Teraz powstaje pytanie czy do końca był szczery wobec kolegów radnych i wyborców? W dzisiejszych czasach skierowanie doniesienia do CBA szkodzi wizerunkowi miasta. Autorom doniesienia chodziło pewnie o to, żeby burmistrza wyprowadzili z ratusza panowie w kominiarkach. Wielu inwestorzy zaczyna się wahać czy zainwestować swoje pieniądze w naszym mieście, jeżeli rzeczywiście takie podejrzenia mają miejsce.

D. Grochla polemizuje z zarzutami Oleszewskiego, zaznaczając, że odnośnie targowiska to pieniądze ściągnął komornik na podstawie wyroku sądowego drugiej instancji. - Czy mieliśmy dać komornikowi zarobić także w sprawie giełdy towarowej? Nadzór Regionalnej Izby Obrachunkowej, która nie stwierdziła nieprawidłowości, nic nie znaczy dla pana Oleszewskiego, on wie lepiej - ucina D. Grochla.
- Trwają czynności pokontrolne, dopiero po ich zakończeniu za kilka tygodni będzie można poinformować o wynikach kontroli oraz o wystąpieniach pokontrolnych - powiedziała nam wczoraj Małgorzata Matuszak z CBA.