Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gaz jednak wciąż najtańszy

Czesław Wachnik
Czy warto przestawiać silniki zasilane benzyną na gaz LPG?
Czy warto przestawiać silniki zasilane benzyną na gaz LPG?
Które paliwo najmniej obciąży nasz budżet, czy warto inwestować w przeróbkę?

JAK LICZYLIŚMY

JAK LICZYLIŚMY

Do wyliczenia kosztów przyjęliśmy na 100 km przebiegu zużycie benzyny na poziomie 8 litrów, oleju napędowego 6 litrów, a gazu LPG - 9 litrów. Odpowiednio przyjęliśmy (za litr) cenę benzyny w wysokości 4,3 zł, oleju - 3,9 zł a gazu LPG - 2,3 zł.

Przy przebiegu 15 tys. km koszt zakupu benzyny wyniesie - 5.160 zł, gazu LPG - 3.105 zł, a oleju napędowego - 3.510 zł.

Za instalację gazową zapłacimy obecnie od 1,2 do 4 tys. zł. Czy warto przestawiać silniki zasilane benzyną na gaz LPG? Tym bardziej, że litr gazu jest średnio dwukrotnie tańszy od litra benzyny - pytają często zmotoryzowani.

Przesiadka na diesla lub montaż instalacji gazowej LPG do aut z silnikami benzynowymi może przynieść spore oszczędności.

Zamiast na benzynie, jeździmy na gazie

Za założenie instalacji pozwalającej na spalanie gazu LPG zapłacimy średnio od 1.200 do około 4.000 zł. Przy silnikach mających cztery cylindry. Przy tych o dużej pojemności a więc mających sześć cylindrów, koszt rośnie o połowę. Jednak przeróbka, to jakby pierwszy krok. Nim się na nią zdecydujemy, warto sprawdzić, czy i po jakim czasie inwestycja się zwróci.

Już przed kilku laty przepowiadano koniec ery LPG. Powodem miało być zrównanie wysokości podatku akcyzowego na benzynę i autogaz. Tak się nie stało. W ostatnich latach gaz zdrożał, ale benzyna i olej napędowy jeszcze bardziej. Dlatego jazda na autogazie jest nadal opłacalna.

Przykładowo przed kilkoma dniami średnio za litr benzyny trzeba było zapłacić około 4,3 zł, litr oleju napędowego 3,9 zł, a gazu 2,3 zł. Dlatego jeśli zamierzamy kupić auto używane, to wybór między benzyną, olejem napędowym a LPG powinien być poprzedzony dokładną kalkulacją. Przy aucie nowym wyboru w zasadzie nie mamy. Dopóki silnik jest na gwarancji, a więc przez najbliższe dwa, trzy lata żadnej przeróbki nie możemy robić. Chyba, że zaryzykujemy utratę gwarancji.

Kiedy odzyskasz pieniądze

Z obserwacji giełdowych czy komisowych wynika, że podobne modele aut z silnikami diesla zawsze są droższe od tych napędzanych motorami benzynowymi. Dlatego nim zdecydujemy się na wybór, policzmy czy zwiększony wydatek nam się zwróci.

Przykład: za 6-letniego golfa 1.9 TDI, a więc auta najchętniej sprowadzanego jako używane z zagranicy zapłacimy nawet 30 tys. zł. Podobny model golfa, ale z silnikiem benzynowym kosztuje o około pięć tys. zł mniej. Który warto kupić? Nim się na to zdecydujemy, konieczne jest wyliczenia kosztów zakupu benzyny i oleju napędowego. A to wynika także z tego, jak często będziemy korzystali z samochodu i ile kilometrów przejeździmy w ciągu roku.

Załóżmy, że będzie to ok. 15 tys. km. Z naszych wyliczeń wynika, że na olej napędowy wydamy rocznie o ok. 1.600 zł mniej. To oznacza, że inwestycja w droższy silnik diesla zwróci się nam po około trzech latach. Czy zakup auta z dieslem będzie opłacalny? To musi odpowiedzieć sobie każdy zmotoryzowany.

Gaz zawsze tańszy

Koszty montażu

Orientacyjne ceny instalacji gazowych:

  • dla aut gaźnikowych - ok. 1.450 zł,
  • dla aut z jednopunktowym wtryskiem - od 1.600 do 2.000 zł,
  • dla aut z wtryskiem wielopunktowym - od 2.000 do 2.500 zł,
  • dla aut z zasilaniem sekwencyjnym - od 3.000 do 4.000 zł.

    Ceny te dotyczą silników czterocylindrowych. Przy sześciocylindrowych ceny rosną o około 50 procent.
  • Cena litra autogazu jest średnio o 40-60 proc. niższa od ceny litra benzyny. Ale chcąc policzyć koszty, trzeba pamiętać, że silnik zużywa średnio o 10-15 proc. gazu więcej niż gdyby spalał benzynę. Spróbujmy tu też posłużyć się przykładem vw golfa 1.6.

    Przy zasilaniu benzyną spali on średnio 8 litrów tego paliwa na 100 km, a gazu LPG około 9 litrów. To oznacza, że przy rocznym przebiegu 15 tys. km zaoszczędzimy około dwa tys. zł. Uwzględniając nawet cenę najdroższej instalacji z wytryskiem sekwencyjnym w wysokości 4 tys. zł (a do aut starszych takie raczej rzadko się montuje), inwestycja zwróci się już po dwóch latach.

    Oczywiście z jazdą na gazie wiążą się pewne niedogodności.
    1. Część bagażnika, najczęściej wnękę na koło zapasowe, zajmuje zbiornik na gaz.
    2. Konieczne będą wyższe opłaty za przeglądy techniczne takiego pojazdu oraz częstsze serwisowanie instalacji LPG, która jest bardziej podatna na rozregulowywanie niż oryginalny wtrysk benzyny.
    3. Silnik powinien być raczej odpalany przy użyciu benzyny, którą trzeba niekiedy zatankować.

    Ale te wszystkie wydatki nie powinny przekroczyć sumy 300 zł.

    Czy odpalać na gazie?

    Czytelnicy często nas też pytają, czy zawsze konieczne jest uruchamianie silnika, za pomocą benzyny. Odpowiedź jest dosyć prosta. Przy instalacjach starszego typu jest to jeśli nie konieczne, to wskazane. Chociaż w praktyce, na 10 kierowców, tylko dwóch, trzech odpala na benzynie.

    Natomiast po zamontowaniu nowoczesnych instalacji, auto można uruchamiać za pomocą gazu LPG. W tych urządzeniach to komputer steruje wtryskiem, a więc to on dobierze taką mieszankę, by nie szkodziło to silnikowi. Kolejne pytania związane są z osiągami silników spalających gaz, w porównaniu z tymi zasilanymi benzyną.

    Odpowiedź tu jest podobna, jak wcześniej. Przy starszych instalacjach silnik zasilany gazem jest słabszy od tego spalającego benzynę. Nawet o 15 procent. Natomiast przy nowszych, osiągi w zakresie uzyskiwanych mocy są praktycznie niewyczuwalne.

    Jeśli kupujemy auto z instalacją to:

    1.Pamiętaj, że samochód wyposażony w instalację gazową, musi mieć w dowodzie rejestracyjnym odpowiednią adnotację.
    2.Sprawdź, czy zbiornik gazu ma homologację. Przeprowadza się ją raz na 10 lat,
    3.Jazdę próbną wykonaj przy zasilaniu silnika gazem oraz benzyną.
    4.Nim zdecydujesz się na transakcję, odwiedź warsztat, który zajmuje się montażem instalacji. Tam ocenią wartość urządzenia. Jeśli właściciel auta nie zgadza się na wizytę, poszukaj innego auta.

    O co warto zadbać?

    1. Filtr powietrza. Gaz spala się na zasadzie tzw. zasysania. Jeśli zatem parametry silnika są ustawiane przy nowym filtrze powietrza, to z chwilą, kiedy się on zabrudzi, obroty silnika mogą być niższe. Dostaje on za za mało powietrza. Dlatego przy silnikach spalających gaz trzeba minimum dwa razy w roku wymieniać filtr powietrza.
    2. Układ chłodzenia. Zadaniem płynu chłodniczego w autach spalających propan-butan jest też ogrzewanie gazu, które umożliwia jego rozprężanie. Gdy w chłodnicy płynu jest zbyt mało, gaz może zamrozić reduktor. Wtedy auto zostanie unieruchomione. Przy okazji może zostać uszkodzona instalacja elektryczna, co narazi nas na dodatkowe koszty.
    3. Świece zapłonowe. Wbrew rozpowszechnionym opiniom, przy instalacji gazowej nie musimy stosować specjalnych świec. Wprost przeciwnie, należy kupować najtańsze, ale trzeba je często wymieniać np. co 8-10 tys. km. Gaz jest trudniejszy do zapłonu, stąd przy słabej iskrze, silnik będzie nierówno pracował. Nie powinniśmy samodzielnie regulować odstępu między elektrodami świec. Stare świece trzeba wyrzucić.
    4. Przewody zapłonowe. Niekiedy przyczyną kłopotów z uruchomieniem silnika są przewody wysokiego napięcia. Powstają na nich przebicia, stąd iskra zapłonowa jest zbyt słaba. O jakości przewodów możemy przekonać się sami. Wystarczy, gdy wieczorem, przy odpalonym motorze, podniesiemy klapę silnika. Jeśli zauważymy, że na przewodach powstają iskry, trzeba kupić nowe.

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska