Uchwała, o której mówił wciestarsosta Aryż na konferencji prasowej, dotyczyła upoważnienia zarządu do prowadzenia procesu zmierzającego do przekształcenia szpitala powiatowego w spółkę. Zdaniem wojewody, decyzja w tej sprawie powinna należeć jedynie do władz powiatu. - Nam jednak chodziło o to, by usłyszeć w ten sposób zadnie rady, to uchwała intencyjna - mówi wicestarosta.
Władze powiatu zwróciły się o opinię do Sądu Administracyjnego, proces miał ruszyć w czwartek. Jednak nie ruszył, gdyż kilka dni wcześniej, w poniedziałek, wojewoda zmienił zdanie, i stwierdził, że nie ma zastrzeżeń do uchwały.
- Tak więc spokojnie możemy dalej przygotowywać się do podjęcia decyzji - przekształcać lub nie - wyjaśnia G. Aryż. - W tej chwili prowadzimy analizy finansowe. Muszę podkreślić, że przekształcenie szpitala w spółkę ze 100-procentowym udziałem powiatu, nie jest naszym celem, to tylko narzędzie. A celem jest oddłużenie lecznicy.
W analizie finansowej oraz w przygotowania audytu pomaga urzędnikom powiatowym kancelaria adwokacka z Namysłowa. Jej praca zakończy się najprawdopodobniej w grudniu przyszłego roku, kiedy to zarząd podejmie uchwałę o przekształceniu. Kancelarię wyłoniono w przetargu, za jej działania powiat zapłaci 61 tys. zł.
- Myślę, że kwota nie jest wygórowana, biorąc pod uwagę ważkość zadania, jakie spoczywa na tych prawnikach - - stwierdził wicestarosta.
Szpital musi być przygotowany do przekształcenia do 30 grudnia 2013 roku. Po co to przekształcenie? Czy nie ucierpią na nim pracownicy i pacjenci?
Jak wyjaśnia G. Aryż, w chwili przekształcenia należy się spodziewać około 20 mln zł z ministrostwa zdrowia na spłatę części długu szpitala. Jeżeli tak się stanie, do spłacenia zostanie jeszcze 30 mln zł. Tę część przejmie za szpital powiat, który i tak w większości pokrywa zadłużenie lecznicy już teraz.
Jeśli chodzi o pacjentów, to usługi lecznicy nadal będą kontraktowane w Narodowym Funduszu Zdrowia, czyli lecznictwo będzie bezpłatne. Ponadto będą mogły być tu prowadzone zabiegi i operacje spoza kontaktu z NFZ, czyli płatne. Obecnie takich szpital nie mógł wykonywać, choć obłożenie bloku operacyjnego na to pozwala.
- Jeśli chodzi o pracowników, to w ich przypadku nic się nie zmieni - mówi Aryż. - Wszelkie umowy, regulaminy pracy i płacy pozostają bez zmian.
Wniosek w sprawie przekształcenia ma wpłynąć z Głogowa do ministerstwa zdrowia w połowie roku. Takie są plany. Powiat ma czas na utworzenie, lub nie, spółki do końca roku. Do tej pory w Polsce powstało 15 spółek-szpitali. Wiele innych się przygotowuje, boom przewidywany jest jednak na połowę przyszłego roku. Na milionowe wsparcie z ministerstwa nie będą mogli liczyć wszyscy, obowiązuje tu zasada - kto pierwszy ten lepszy. W budżecie państwa jest na ten cel 1,4 mld zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?