- Jesteśmy w dwóch obozach politycznych - powiedział prezydent Jan Zubowski. - Ale nigdy tego nie brałem tego pod uwagę przy ocenie pana Groffika jako pracownika. - Nie mogę jednak pozwolić sobie na to, by przez media wymuszał na mnie inwestycje w szkole. No i dyrektor powinien być słowny, a nie jest. Obiecał swoim koleżankom dyrektorkom, że jako radny będzie przeciwko uchwale o powołaniu gimnazjum dwujęzycznego. A tego nie zrobił.
Prezydent ukarał dyrektora, zmieniając mu dodatek motywacyjny, przez co dyr. Groffik stracił na pensji kilkaset złotych. - Prezydent, jako mój pracodawca miał do tego prawo - mówi dyr. SP 10. - Jednak powody takiej decyzji się dla mnie bardzo dziwne. W rozmowie telefonicznej z panią dyr. Olko powiedziałem, że nie poprę uchwały. I nie zrobiłem tego, wstrzymałem się od głosu ze względu na innych dyrektorów szkół miejskich. Nie mogłem przecież być przeciwko tak dobremu pomysłowi dyr. I LO pani Kowalczykowskiej.
Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku dyr. Groffik został nagrodzony przez prezydenta za dobrą pracę. Jego mianowanie na dyrektora ważne jest do 2015 roku, Wtedy znów zostanie ogłoszony konkurs.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?