Gorzovia jest w czwórce i ma brąz!

GORZOVIA ROMUS GORZÓW - ZKS DRZONKÓW 3:0

GORZOVIA ROMUS GORZÓW - ZKS DRZONKÓW 3:0

Tang Yu - Yi Lei 3:0 (11:7, 11:4, 11:3), Żabski - Fertikowski 3:2 (11:13, 11:8, 6:11, 11:9, 11:9), Kiełb - Bąk 3:1 (14:16, 11:7, 11:8, 11:9).

Pojedynek sąsiadów, jak na derby przystało, był zaciętym i emocjonującym widowiskiem. Choć to gorzowianie byli faworytami, problemów z wygraną nie miał tylko lider miejscowych Chińczyk Tang Yu. Gładko ograł rodaka Yi Lei i... otworzył drużynie drogę do medalu.

Drugi singiel to majstersztyk w wykonaniu Radosława Żabskiego i Pawła Fertikowskiego. W pierwszym secie zawodnicy szli łeb w łeb do stanu 10:10. W kolejnej akcji punkt zdobył "Żaba", który po chwili zebrał jeszcze większe brawa za postawę fair play. Gorzowianin zdradził, że odbił piłeczkę palcem i oczko należy się rywalowi.

- Trzeba mieć sumienie. Ja miałem i przyznałem się. Dlatego to zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej - mówił Żabski, który do końca walczył o korzystny wynik. W tie breaku wykazał się ogromną odpornością, gdy wyciągnął niekorzystny dla siebie wynik. Przegrywał już 1:7, ale wewnętrzny spokój i doping kibiców zrobiły swoje.

Równie zacięta była ostatnia partia. Doświadczony Dariusz Kiełb przegrał wprawdzie pierwszego seta z Danielem Bąkiem, ale potem minimalnie, ale w pełni zasłużenie wygrał kolejne trzy. - Sylwestrowe postanowienie, że w nowym roku nie przegram żadnej gry nadal ma moc - mówił z uśmiechem szczęśliwy zawodnik. Radość podwójna, bo oprócz sukcesu w derbach, gorzowianie mogą już powoli świętować brąz drużynowych mistrzostw Polski.

W innych meczach: Tur Bogoria Grodzisk Maz. - TiM Kominki Opoka Trzebinia 3:2, GLKS Nadarzyn - Bać Pol Cash&Carry AZS Politechnika Rzeszów 0:3. Mecz Condohotels Morliny Ostróda - Odra Głoska został przełożony. W spotkaniu awansem Trasko Ostrzeszów pokonało Baruch Prokadr Dojlidy WSFiZ Białystok 3:0.