Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów doczekał się derbów

Redakcja
fot. Kazimierz Ligocki
Siedem długich lat czekali gorzowscy kibice, by zobaczyć na swoim torze ekstraligowy pojedynek z sąsiadami z południa województwa.

Teraz do pełni szczęścia brakuje im tylko zwycięstwa żółto-niebieskich.

Choć obydwie drużyny zapewniły już sobie udział w play offach, to spotkanie nie będzie pozbawionej sportowej stawki. - Musimy wygrać przynajmniej za dwa punkty, by być pewnymi miejsca w czołowej czwórce. Bardzo nam na tym zależy - deklaruje prezes gorzowskiego klubu Władysław Komarnicki.

Nie patrzą na bonus
Pierwszy, kwietniowy mecz w Zielonej Górze zakończył się zwycięstwem ZKŻ Kronopolu 53:39. By myśleć o zdobyciu trzech punktów, gorzowianie muszą triumfować w niedzielę różnicą 15 oczek. Czy stać ich na tak wysokie zwycięstwo?

- Myślę przede wszystkim o dwóch dużych punktach, bonus będzie tylko sympatycznym dodatkiem - twierdzi trener Caelum Stali Stanisław Chomski. - Kibice już nas próbują ustawiać w play offach przeciwko Unii Leszno, z którą w zasadniczej fazie rozgrywek wywalczyliśmy cztery oczka. A ja im ciągle powtarzam, że wyniki z podstawowej rundy wcale nie muszą się powtórzyć w walce o medale. Inni rywale mogą być zaskoczeni naszą postawą.

Na swoim torze żółto-niebiescy przegrali w tym sezonie dwa razy - ze Złomreksem Włókniarzem Częstochowa i Unibaksem Toruń. Nie przewidują powtórzenia tego scenariusza z zielonogórzanami, bo od tamtych spotkań jeżdżą coraz skuteczniej.

Forma w górę

I szkoleniowca, i kibiców ,,Staleczki'' bardzo ucieszyły wiadomości, płynące we wtorkowy wieczór z rozgrywek szwedzkiej Elitserien. Jeżdżący z seniorskim numerem Thomas H. Jonasson zdobył dla Elit Vetlandy 10 punktów i bonusa, a przy okazji pokonał... samego mistrza świata Nicky'ego Pedersena! Imponująco wypadli także: Tomasz Gollob (14 oczek dla Vastervik), Rune Holta (12 plus bonus dla Elit), Peter Karlsson (10 dla Dackarny Malilla) i Matej Ferjan (8 plus bonus dla Indianerny Kumla). Słabiej spisał się tylko Jesper B. Monberg, który w trzech startach wywalczył dla Indianerny zaledwie dwa oczka i bonusa.

Zwyżkę formy demonstruje też krajowy młodzieżowiec gorzowian Adrian Szewczykowski. We wtorkowo-środowych zawodach Ligi Juniorów Żużlowej Ekstraligi uzbierał 16 pkt. w Lesznie i 11 we Wrocławiu. W obydwu turniejach okazał się gorszy od swego vis a vis z ZKŻ Kronopolu Grzegorza Zengoty, lecz na torze przy ul. Śląskiej wcale nie musi z nim przegrywać...

Tor do walki

Gorzowianie deklarują, że nie będą kombinowali z nawierzchnią swego toru. - Będzie normalna, umożliwiająca widowiskową walkę. Ale oczywiście taka, by sprzyjała nam, a nie rywalom - zapewnia Chomski.

Reprezentanci Caelum Stali będą zjeżdżali na derby z różnych kierunków. Golloba i Holtę czeka w sobotę występ w Grand Prix w Pradze, kilku innych żużlowców ma zakontraktowane w końcu tygodnia imprezy w Niemczech. Przy Śląskiej pojawią się w komplecie dopiero w niedzielę i wtedy - w zależności od indywidualnych potrzeb - będą jeszcze mogli potrenować przed derbami.

- Nie jestem zwolennikiem sobotnich jazd na pokaz. Ich efekt jest najczęściej taki, że w głowach zawodników zostają złe schematy - dodaje trener gospodarzy.

TRZY PYTANIA DO STANISŁAWA CHOMSKIEGO, TRENERA CAELUM STALI

(fot. fot. Kazimierz Ligocki)

1. W niedzielę derby. Wywołują one w panu szczególne emocje?- Zawsze mówiłem, że traktuję je jak każdy inny mecz. Im jednak bliżej tego spotkania, tym napięcie jest coraz większe. Nie odkryję żadnej prawdy jeśli powiem, że między naszymi miastami wciąż trwa rywalizacja. Niech toczy się i w sporcie, byle na zdrowych zasadach. Oczywiście chcemy wygrać, by spełnić oczekiwania gorzowskich kibiców i sponsorów.

2. Po dwóch meczach ze składu Caelum Stali znów wypadł Paweł Hlib. Dlaczego?- W ostatnią niedzielę sam spodziewał się lepszego występu na mocno przyczepnym torze w Częstochowie. Niestety, wciąż nie może się ,,dogadać'' ze swoimi motocyklami. Musi wypełnić roczny kontrakt z jawą, bo nie stać go na zerwanie tej umowy. Paweł sam przyszedł do mnie po ostatnim meczu i powiedział, że zależy mu na indywidualnym wyniku, ale nie kosztem drużyny. Derby nie są pojedynkiem, w którym możemy sobie pozwolić na eksperymenty. Pojedzie Jesper Monberg. Jest typowym startowcem, powinien nam zapewnić kilka oczek.

3. Skąd pomysł o zamianie numerów między Peterem Karlssonem a Matejem Ferjanem?- Prosił mnie o to Matej, bo od ubiegłego roku jest bardzo przywiązany do ,,jedenastki''. Mówi, że lepiej się z nią czuje. W pierwszej fazie meczu ta roszada nie będzie miała żadnego praktycznego znaczenia. W końcówce spotkania Ferjan pojedzie z młodzieżowcem, a Karlsson z Gollobem. Powinno być dobrze.

- Dziękuję.
Robert Gorbat
0 95 722 69 37
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska