Wiecie, co różni Gorzów od Zielonej Góry? Nawet nie Stal czy Falubaz. Nawet nie to, że północ ma tramwaje, a południe ratusz (bo w Gorzowie budynek ratusza jest, tylko... nieużywany). Obie lubuskie stolice różni... czas uchwalania budżetu. Gdy we wtorek radni Zielonej Góry uchwalali budżet miasta, robili to przez sześć(!) godzin. W Gorzowie zajęło to w środę raptem kilka minut. Miejscy radni byli tak szybcy jak Lennox Lewis, który powalił Andrzeja Gołotę w 90 sekund. W środowe popołudnie z przyjęciem budżetu uwinęli się tak szybko, że kto poszedł w tym czasie do toalety, mógł nawet nie zorientować się, że został on przyjęty.
Czytaj również:
Kolejny transfer w radzie miasta i nowy klub radnych w Gorzowie. Patryk Broszko w Polska 2050
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?