- Historia Gorzowa to ścieranie się wpływów wielu narodów, kultur i tradycji. To dla nas niezwykle cenne. Dzięki takiemu położeniu i historii uczymy się tolerancji i akceptacji. Gorzowianie to mieszkańcy otwarci, ciekawi świata, przyjaźni – mówił w środę 29 sierpnia prezydent Jacek Wójcicki.
Wraz z Alicją Kobus, przewodniczącą wyznaniowej gminy żydowskiej w Poznaniu oraz Moniką Krawczyk z Fundacji Dziedzictwa Żydowskiego odsłonił tablicę, która upamiętnia społeczność żydowską z czasów Landsberga. Płyta znalazła się na rogu Spichrzowej i Zaułek.
„Żydzi mieszkali w Landsbergu od XIV w., przyczyniając się do rozwoju miasta. W 1871 r. w mieście żyło 730 Żydów. W Landsbergu znajdowały się synagoga oraz dom gminny, tzw. Kahał. Synagoga wybudowana w 1854 r. została spalona podczas Nocy Kryształowej z 9 na 10 listopada 1938 r. przez niemieckie nazistowskie bojówki. Po 1942 r. ostatni landsberscy Żydzi zostali deportowani przez Niemców do gett i obozów zagłady. Przeżyli tylko nieliczni. Pamięć o nich jest błogosławieństwem” – brzmi napis na tablicy.
Tablica jest efektem ugody zawartej pomiędzy miastem a Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP. Związek zgłosił bowiem roszczenia o przyznanie własności gruntu u zbiegu Spichrzowej i Łużyckiej, na którym stała synagoga. - Ugoda była kompromisowym sposobem rozwiązania problemu rewindykacji mienia żydowskich osób prawnych – informuje Marta Liberkowska.
Dodajmy, że w pobliżu niecałe cztery lata temu Towarzystwo Miłośników Gorzowa postawiło już kamień, który także upamiętnia synagogę.
Zobacz też: WYMARŁE MIASTECZKO NA SKRAJU LUBUSKIEGO [WIDEO, ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?