Nauczyciel na wagę złota
Problem ze skompletowaniem kadry przed zbliżającym się rokiem szkolnym jest w całym kraju. Nauczycielskich wakatów nie brakuje również w Gorzowie. Na stronie lubuskiego kuratorium oświaty jest obecnie kilkadziesiąt ofert pracy. W mieście potrzebni są nauczyciele języka angielskiego oraz fizyki, geografii, biologii czy informatyki. Na wagę złota są również szkolni psychologowie, poloniści oraz nauczyciele zawodów. Belfrów brakuje zarówno w podstawówkach, jak i szkołach średnich.
Wielu nauczycieli decyduje się odejść na emeryturę lub przekwalifikuje się i odchodzi z zawodu. Jest też coraz mniejsze zainteresowanie pracą w oświacie wśród młodych ludzi, bo ona nie do końca jest wynagradzana tak, jakby tego oczekiwali. Nowych nauczycieli jest jak na lekarstwo, więc nie ma naturalnej zmiany pokoleniowej - mówi Beata Wachowiak, wicedyrektor wydziału edukacji w gorzowskim magistracie.
Kolejna kumulacja w szkołach
Ale jest też inny powód. W tym roku zorganizowanie edukacji może być wyjątkowo trudne w szkołach średnich, bo trafi do nich zdecydowanie więcej uczniów. Do placówek przyjdą uczniowie, którzy rozpoczęli naukę w podstawówkach osiem lat temu. Wówczas pierwszy dzwonek usłyszały nie tylko siedmiolatki, ale też sześciolatki urodzone w pierwszej połowie roku.
Uczniów jest o wiele więcej, co wynika z kolejnej kumulacji roczników. Robimy wszystko, żeby temu sprostać. Uruchomiliśmy w szkołach dodatkowe oddziały, ale to z kolei generuje dodatkowe potrzeby, jeśli chodzi o zatrudnienie nauczycieli - dodaje Beata Wachowiak.
Więcej o tym przeczytasz tutaj: Kolejna kumulacja w szkołach. Do liceów, techników i branżówek przyjdzie więcej uczniów
Programistę pilnie zatrudnię
Dyrektorzy szukają chętnych, ale uzupełnienie braków kadrowych nie jest proste. Problem z nauczycielską obsadą jest między innymi w gorzowskim "elektryku".
Szukamy przede wszystkim nauczycieli mechatroniki, automatyki i robotyki. Dramatycznie brakuje także programistów. To muszą być ludzie z konkretnymi kwalifikacjami i z doświadczeniem. Oni często pracują w różnych firmach i otrzymają pensje bez porównania wyższe niż w szkole, dlatego trudno ich zachęcić do pracy z młodzieżą - mówi Stanisław Jodko, dyrektor Zespół Szkół Elektrycznych w Gorzowie.
Jednak nie wszystkie placówki mają problem z brakiem nauczycieli. Pełna obsada jest na przykład w gorzowskim II Liceum Ogólnokształcącym.
Akurat u nas nie ma problemu z obsadą i nie mamy takich braków, ale oczywiście to jest tak, że nauczyciele mają dużo nadgodzin. Dlatego jeśli tylko trafiłby się jakiś wolny nauczyciel, to też chętnie bym go zatrudnił - mówi Tomasz Pluta, dyrektor szkoły.
Szkoły radzą sobie jak mogą, dlatego w jednych - tak jak w gorzowskim drugim ogólniaku - wielu nauczycieli pracuje w godzinach ponadwymiarowych. Natomiast dyrektorzy innych placówek, aby skompletować kadrę, starają się przekonać do powrotu w szkolne mury emerytowanych belfrów.
Zobacz również:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?