Licząca dopiero 17 lat zawodniczka Jamniuka Gorzów Wlkp. okazała się jedną z bohaterek 32-osobowej reprezentacji Polski. Do Grecji pojechała po trudnych, rocznych treningach pod okiem trenera Grzegorza Biegańskiego. Była bardzo dobrze przygotowana fizycznie i psychicznie. Pewności dodawał jej brązowy medal, wywalczony kilka tygodni wcześniej w Pucharze Europy w niemieckim Hanau.
Wszystkie walki Oli stały na wysokim poziomie, a o wygranej decydowały tylko punkty. W pierwszym pojedynku z Rosjanką cały czas prowadziła i kontrowała przebieg wydarzeń na macie. W starciu ze Słowenką zawodniczki nie żałowały sobie częstych kopnięć i uderzeń, ale po kilku dobrych kontrach gorzowianka zapewniła sobie prawo walki o wejście do finału. W bodaj najtrudniejszej turniejowej próbie nasza juniorka nie zawiodła. Była przykładnie skoncentrowana i - systematycznie punktując - zapewniła sobie co najmniej srebrny medal. Finałowa potyczka z Rosjanką była niezwykle dramatyczna. Szala zwycięstwa przechylała się raz na korzyść jednej, raz drugiej zawodniczki. Ostatecznie więcej sportowego szczęścia miała rywalka Oli i ona triumfowała na punkty.
Dopierała trenuje ju-jitsu od pięciu lat. Cały czas jej opiekunem jest Biegański. Od trzech sezonów Ola uczestniczy w ogólnopolskich turniejach i zawsze plasuje się w nich w medalowej strefie. W ubiegłym roku - po zajęciu drugiej i trzeciej lokaty w ogólnopolskich zawodach oraz trzeciego miejsca w Pucharze Europy w Słowenii - awansowała do kadry narodowej. Rok 2009 był dla niej przełomowym. Najpierw została mistrzynią kraju juniorek i młodzieżowców, nie mając w Polsce równych sobie rywalek. A jesienią żmudna, wytrwała praca na treningach, obozach oraz podczas sparingów z zawodniczkami zaprzyjaźnionych klubów zaowocowała znakomitymi wynikami w Hanau i Atenach.
Drugi reprezentant Jamniuka, występujący w wadze do 85 kg młodzieżowiec Adrian Grydkiewicz przegrał w Grecji dwie eliminacyjne walki i odpadł z zawodów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?