Gorzów Wlkp. po raz pierwszy gościł uczestników krajowego czempionatu. Na okrągłym, czterometrowym dohyo w hali I LO stanęło 39 mężczyzn i 32 kobiety z 11 klubów. Ze ścisłej czołówki zabrakło tylko dwukrotnego indywidualnego mistrza świata Roberta Paczkowa. Zawodnik TAR-u Krotoszyn prawdopodobnie zakończył już swą bogatą karierę.
I sumocy, i sumoczki rywalizowali w sześciu kategoriach wiekowych. Miejscowi kibice, trzymający kciuki za reprezentantów UKS Mieszko przy SP 5, najwięcej radości mieli z wyników kobiet. Na najwyższym stopniu podium stanęła w wadze do 80 kg Marta Urbaniak. Wygrała wszystkie swoje pięć walk, a w finałowym pojedynku pokonała Annę Udycz z UKS Fuks Warszawa.
- Uwielbiam sporty walki. Zaczynała od boksu w Galaktice Dzierżów, a dwa i pół roku temu postawiłam na sumo - usłyszeliśmy od 24-letniej studentki czwartego roku gorzowskiego ZWKF. - Mam już w dorobku dwa srebrne medale z drużynowych mistrzostw Europy i jeden brązowy z DMŚ. W tym roku bardzo chciałabym przywieźć jakiś krążek z indywidualnego czempionatu Starego Kontynentu w Warnie.
Nie zawiodła również Sylwia Krzemień, choć w finałach obydwu swoich kategorii - powyżej 95 kg i open - musiała uznać wyższość odwiecznej rywalki, Edyty Witkowskiej-Popeckiej z PTC Pabianice.
- Dokuczał mi niedawno skręcony staw skokowy, więc walczyłam dosyć asekuracyjnie - przyznała zawodniczka UKS Mieszko. - Wszystkie siły, mentalne i fizyczne, staram się zachować na zaplanowane za trzy tygodnie mistrzostwa Europy. Jako drużyna będziemy się tam biły o podium z Rosjankami, Ukrainkami i Estonkami. Jestem pewna, że wrócimy do domów z jakimiś medalami. Już cztery razy stałam na podiach DME i DMŚ. Dużo bym oddała, by wywalczyć w Bułgarii także pierwsze indywidualne trofeum.
Medalowy dorobek gorzowianek uzupełniły trzema brązami: Angelika Ferlin do 80 kg oraz Monika Bertram i Barbara Morawin do 95 kg. Duże szanse uplasowanie się w ścisłej czołówce miałby też z pewnością Andrzej Mazurek - niedawny, dwukrotny wicemistrz Europy juniorów (drużynowo i indywidualnie w wadze do 100 kg). Trenerka postanowiła jednak, że powinien odpocząć po wyczerpującym starcie w Kijowie i zregenerować siły przed ewentualnym występem w Warnie.
- Do Bułgarii na pewno polecą Urbaniak i Krzemień, spore szanse ma też Mazurek - powiedziała Małgorzata Kitowska. - Wśród kobiet mocniejsze od nas są w Europie tylko potężnie zbudowane, bardzo ciężkie Rosjanki. Pozostałych rywalek nie musimy się nadmiernie obawiać.
W zmaganiach mężczyzn gorzowianie uplasowali się daleko od podium. Najbardziej prestiżową kategorię open wygrał Wojciech Poczta z TAR-u Krotoszyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?