Gorzowscy paralekkoatleci cieszą się z medali mistrzostw świata i już myślą o przyszłorocznych igrzyskach

– Więcej, bo 7 krążków wywalczyliśmy tylko w mistrzostwach świata w Lyonie. Ale to było po igrzyskach w Londynie, więc o trofea było wtedy odrobinę łatwiej – powiedział podczas środowej (19 lipca) konferencji prasowej w siedzibie GZSN Start Zbigniew Lewkowicz, klubowy i reprezentacyjny trener gorzowskich paralekkoatletów.

Na zakończone w poniedziałek (17 lipca) MŚ wyjechało do Paryża 16 gorzowian. Sześcioro z nich zdobyło medale. Po krążki sięgnęli: złote – Maciej Lepiato (klasa T44) w skoku wzwyż – 205, Karolina Kucharczyk (T20) w skoku w dal – 6,08 i Renata Śliwińska (F40) w pchnięciu kulą – 9,21 (rekord świata); srebrne – Lech Stoltman (F55) w pchnięciu kulą – 12,27 i Faustyna Kotłowska (F64) w rzucie dyskiem – 38,58; brązowy – Łukasz Mamczarz (T63) w skoku wzwyż – 1,80. Na 4. miejscu ukończył rywalizację Bartosz Tyszkowski (F41) w pchnięciu kulą – 12,28. Wszyscy wymienieni zdobyli kwalifikacje do przyszłorocznych Igrzysk Paraolimpijskich w Paryżu.

– Kwalifikacje zdobywa co prawda kraj, a nie konkretny zawodnik, ale jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by po potwierdzeniu wysokiej formy w roku olimpijskim na główną imprezę pojechał ktoś inny – zapewnił Lewkowicz.

Dorobek gorzowian wygląda imponująco na tle osiągnięć całej reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni zdobyli ogółem 14 medali (5 złotych, 6 srebrnych i 3 brązowe) oraz wywalczyli 17 kwalifikacji paraolimpijskich. W łącznej klasyfikacji medalowej Polska uplasowała się na 10. pozycji.

Czempionat w Paryżu stanowił pierwszy etap kwalifikacji do igrzysk. Drugim będzie światowy ranking, a trzecim przyszłoroczne, majowe MŚ w japońskim Kobe. Z tej ostatniej imprezy do Paryża pojadą jednak tylko złoci i srebrni medaliści.

– Myślę, że wykorzystując wszystkie możliwości, na igrzyska zakwalifikujemy z Gorzowa około 11-12 zawodników – zapewnił Lewkowicz.

Szefowie Startu podkreślili, że w przygotowaniach bardzo pomaga im oddany do użytku we wrześniu ubiegłego roku, nowy stadion im. Lubuskich Olimpijczyków w Gorzowie. To znakomita arena do treningów między zgrupowaniami, zapewniające komfortowe warunki zajęć i przebywanie ze swoimi rodzinami. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze w Gorzowie lekkoatletycznej hali z prawdziwego zdarzenia.

W Paryżu rywalizacja toczyła się w 180 konkurencjach żeńskich i męskich, podzielonych na 60 klas niepełnosprawności. Przyszłoroczne Igrzyska Paraolimpijskie odbędą się na innym stadionie aniżeli tegoroczne MŚ. Jednym z gorzowskich triumfatorów światowego czempionatu był skoczek wzwyż Maciej Lepiato. Ma 100-procentową skuteczność startów w MŚ, bo z pięciu imprez przywiózł… pięć złotych medali. W igrzyskach wywalczył złote krążki w Londynie i Rio de Janeiro oraz brązowy w Tokio.

- Wygrałem wspólnie z Brytyjczykiem Jonathanem Broom-Edwardsem. Obydwaj zaliczyliśmy po 205 cm, przybiliśmy sobie „piątki” i zrezygnowaliśmy z dogrywki. Przecież każdy z nas i tak miał złoto! – powiedział. – Za rok znów będę chciał stanąć w Paryżu na najwyższym stopniu podium. Wygrywanie absolutnie mi się nie znudziło!

Czytaj również:
Renata Śliwińska, jedyna lubuska mistrzyni paraolimpijska z Tokio, najlepszym sportowcem niepełnosprawnym w 2021 w województwie