Tydzień temu pisaliśmy, że Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie chce kupić sześć nowych autobusów (używanych, po 400-500 tys. zł za sztukę). Teraz okazuje się, że przy okazji dyrektor Roman Maksymiak postanowił pozbyć się tych, których już nie będzie potrzebował.
Pod młotek wystawił dwa MAN-y z 1998 r., które mogą zabrać po 60 osób. Choć nie są może wiekowe, to oba mają po niemal pół miliona kilometrów przebiegu, a silniki i niektóre inne elementy nadają się do remontu.
Kto kupuje takie zużyte pojazdy? Najczęściej firmy transportowe, które w dużych miastach zajmują się obsługą kilku linii.