Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix w Tampere bez lidera. Krzysztof Kasprzak przegrał z bólem

(eska)
Krzysztof Kasprzak jest wychowankiem Unii Leszno, od 1012 roku startuje w Stali Gorzów.
Krzysztof Kasprzak jest wychowankiem Unii Leszno, od 1012 roku startuje w Stali Gorzów. Archiwum
Krzysztof Kasprzak ze Stali Gorzów nie wystąpi w sobotnim turnieju Grand Prix w Tampere. W tej sytuacji atak na pozycję lidera cyklu przypuszczą Nicki Pedersen, Jarosław Hampel ze SPAR Falubazu Zielona Góra i kilku innych żużlowców.

30-letni Kasprzak od początku sezonu imponuje formą. 5 kwietnia zajął trzecie miejsce w pierwszym turnieju z cyklu Grand Prix w Auckland - 17 (3, 3, 3, 2, 2, 3, 1). Trzy tygodnie później pewnie zwyciężył w finale zawodów w Bydgoszczy - 18 (3, 3, 3, 1, 3, 2, 3). Po dwóch rundach zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji indywidualnych mistrzostw świata.

Przy tak wybornej dyspozycji kapitan Stali Gorzów był pierwszym kandydatem do składu reprezentacji Polski na drugi turniej nieoficjalnych mistrzostw świata par w Landshut, 10 maja. Tam w XXI wyścigu przewrócił się, gdy jechał na ostatniej pozycji. Upadek nie wyglądał groźnie, Kasprzak podniósł się z toru, wrócił do parku maszyn, ale w zawodach już nie wystąpił. Nie wystartował także nazajutrz w ligowym meczu w Gorzowie.

Badania wykazały, że "Kasper" doznał poważnego urazu stawu kolanowego - zerwał więzadło poboczne piszczelowe i przednie krzyżowe... Wyleczenie takiej kontuzji trwa około pół roku, ale żużlowiec ani myśli o przerwaniu sezonu, który tak fantastycznie rozpoczął. Zdecydował się na rehabilitację pod okiem wybitnego fachowca Jerzego Buczaka z Gorzowa i stabilizowanie kolana specjalną ortezą. Niestety, podczas piątkowego treningu przed Grand Prix w Finlandii przegrał z bólem.

Zobacz też Zła wiadomość! Kasprzak może pauzować nawet pół roku!

Prowadzący w klasyfikacji indywidualnych mistrzostw świata Kasprzak ma 35 punktów. Kolejne miejsca zajmują: 2. Nicki Pedersen (Dania) - 24, 3. Jarosław Hampel (Polska, SPAR Falubaz Zielona Góra) - 22, 4. Greg Hancock (USA) - 22, 5. Chris Holder (Australia) - 22, 6. Martin Smolinski (Niemcy) - 22, 7. Darcy Ward (Australia) - 21, 8. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 18, 9. Andreas Jonsson (Szwecja, SPAR Falubaz Zielona Góra) - 17, 10. Niels Kristian Iversen (Dania, Stal Gorzów) - 16, 11. Kenneth Bjerre (Dania) - 15, 12. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 12, 13. Matej Zagar (Słowenia, Stal Gorzów) - 12, 14. Troy Batchelor (Australia) - 8, 15. Adrian Miedziński (Polska) - 5, 16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 2.

Niestety, wiele wskazuje na to, że nieobecność podczas Grand Prix w Tampere będzie kosztowała "Kaspera" utratę pozycji lidera. Wielką chrapkę na objęcie prowadzenia ma Pedersen, który słabo zaprezentował się na turnieju w Bydgoszczy. Ale w coraz lepszej formie jest też Hampel, aktualny wicemistrz świata. Do wybornej dyspozycji wraca też Holder, który w poprzednim sezonie leczył koszmarną kontuzję. Ostatniego słowa nie powiedział także Hancock, najbardziej doświadczony w całej stawce. Zawody w Finlandii bez wątpienia będą niezwykle emocjonujące. Początek w sobotę o 18.00.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska