Walczących z epidemią Włochów ogarnęła mania robienia zapasów. Z półek znikają oczywiście leki przeciwgrypowe, które kupuje się wielkimi ilościami. Wykupuje się także ogromne ilości artykułów spożywczych - zwłaszcza warzyw i owoców, w obawie, że może ich wkrótce zabraknąć (lekarze w mediach polecają spożycie warzyw i owoców, które może wzmocnić organizm i uchronić przed chorobą).
Zdarza się również coraz więcej przypadków oszustw związanych z epidemią grypy i narastającym w związku z nią poczuciem zagrożenia. Oszuści bezlitośnie je wykorzystują. W Padwie młoda kobieta wyłudziła od 86-letniej emerytki 2000 euro pod pretekstem wymiany skażonych wirusem grypy A/H1N1 banknotów na czyste. W Neapolu natomiast pojawiły się różnego rodzaju podróbki leków przeciwgrypowych. Zostają one prawie natychmiast wykupione przez zaniepokojonych Włochów. Aktywnie działa też czarny rynek tajemniczych środków przeciwgrypowych. Policja włoska ustaliła, iż owe "leki" są bezwartościowymi środkami, nie mającymi żadnych właściwości leczniczych.
Pamiętajmy - nie kupujmy "leków" z podejrzanych źródeł. Leczmy się jedynie podług zaleceń lekarza. A profilaktycznie jedzmy czosnek i pijmy herbatę z cytryną - nie dość, że tanio, to na pewno nie zaszkodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?