Szef SLD przyjechał na zaproszenie prezydenta Kubickiego, który dzisiaj zapowiedział, że wystartuje w wyborach samorządowych za rok. - Zrealizowałem wiele punktów mojego programu, więc będę starał się poddać ocenie wyborców - stwierdził.
Napieralski skwapliwie chwalił rządy Kubickiego. - To, że jest świetnym prezydentem widać na każdym kroku - podkreślił po wizycie na budowanej hali widowiskowo-sportowej przy ul. Sulechowskiej.
Towarzyszył im gorzowski poseł SLD Jan Kochanowski, ale nie było lidera lubuskiego SLD Bogusława Wontora, który ostatnio publicznie skrytykował Napieralskiego za współpracę z PiS-em przy ustawie medialnej. Oficjalny powód tej absencji to choroba Wontora. Napieralski tłumaczył w rozmowie z "GL": - Sprawa kolegi Wontora jest zakończona. Członkowie prezydium partii uznali, że postąpił on niewłaściwie, ale ta sprawa jest już nieznaczącym incydentem.
Po wizycie szefa SLD widać, że w Sojuszu zaczęła się już kampania przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. - Chcemy pokazywać właśnie takich dobrych lewicowych gospodarzy, którzy mimo przeciwności, umiejętnie zarządzają miastami - dodał. Na grudzień SLD zaplanował wielką konwencję programową, by - jak stwierdził Napieralski - stworzyć alternatywę dla dwóch prawicowych partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?