MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gubin: Czy o nas zapomnieli?

Artur Matyszczyk
- Do osiedla jeszcze jako tako się dojedzie. Później... lepiej zejść z roweru - mówi Teresa Słowik.
- Do osiedla jeszcze jako tako się dojedzie. Później... lepiej zejść z roweru - mówi Teresa Słowik. fot. Mariusz Kapała
- To jest plac zabaw? Raczej tor przeszkód dla komandosów! A drogi? Pożal się Boże - mieszkańcy okolicy ul. Barlickiego nie szczędzą słów krytyki.

To specyficzne osiedle. Z dala od miasta. Na uboczu. Szare bloki z wielkiej płyty. Aż biją chłodem. Przez lata mieszkali tu wojskowi. Czasy się jednak zmieniają. Niestety, zdaniem lokatorów, wiele osiedlowych spraw wciąż pozostaje, jak przed laty. - No popatrzcie na tę drogę - Teresa Słowik zgrabnie zeskakuje z roweru. - Przecież tu są takie dziury, że przejechać się nie da. A kałuże stoją do kolan.

Stan dróg - to chyba największa bolączka mieszkańców osiedla. Właściwie każdy, kogo by spytać narzeka na jezdnie. - Ech, jestem kierowcą zawodowym. Dużo widziałem. Takich dróg jak u nas... Z trudem szukać gdzie indziej. Dobrze, że tę największą dziurę naprawili, bo doszłoby do tragedii - zauważa Piotr Felkel.

Jednak mieszkańcy skarżą się nie tylko na ulice. - To jest plac zabaw? - Stanisław Moskaluniec wymownym ruchem ręki pokazuje kilka metalowych urządzeń naprzeciwko swojego bloku. - Raczej tor przeszkód dla komandosów, małpi gaj, na którym można się pozabijać.

I tak, gdzie by ucho przyłożyć, słyszy się utyskiwania. Mieszkańcy w opiniach są zgodni. - Władze miasta o nas zapomniały - mówią chórem.

Co na to urzędnicy? - Faktycznie, osiedle jest trochę na uboczu - potwierdza sekretarz Maria Kużdżeń.

Naczelnik wydziału infrastruktury Krzysztof Olifierowicz z opiniami mieszkańców się nie zgadza. - Nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Ale też nie jest aż tak źle - mówi Olifierowicz. I z miejsca wymienia inwestycje, które w ostatnich latach wykonało miasto na osiedlu. - Kanalizacja, wodociąg, gaz. To działania pod ziemią, niezauważalne, może dlatego tak szybko zapomniane.

Naczelnik dodaje, że niebawem zmieni się też stan dróg. Osiedle powojskowe przy wjeździe do miasta, jako jedyne z gubińskich, ma pełną dokumentację potrzebną do wykonania remontów. - W grę wchodzą wielomilionowe kwoty. Dlatego staramy się o dofinansowanie z unijnej kasy. Jeżeli sprawdzi się pozytywny scenariusz, prace rozpoczniemy jeszcze w tym roku - dodaje Olifierowicz.

Urzędnik odpowiada też na zarzuty dotyczące placu zabaw. - Po konsultacjach z radą osiedla postawiliśmy nowy, przy ulicy Buczka. Są tam urządzenia drewniane, z atestem. Mogą bawić się dzieci z całego osiedla - kończy Olifierowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska