Miał powstać trzy lata temu, nie powstał do tej chwili, a dziś nawet nikt w urzędzie nie jest w stanie powiedzieć, kiedy powstanie. Mowa o napisie „I love Gorzów”, który miał stanąć na błoniach nadwarciańskich przy ul. Fabrycznej. Cztery miesiące po tym, gdy miasto ogłosiło, że rozwiązuje umowę z firmą, która miał zrobić napis, zapytaliśmy w magistracie o losy tej inwestycji. O kolejnym - czwartym już! - przetargu na napis nic bowiem nie słychać...
- Inwestycja budzi duże kontrowersje i wiele krytycznych głosów mieszkańców, głównie z powodu wysokich kosztów realizacji, a te, w ocenie wykonawców i tak wymagałyby zwiększenia. Dla przypomnienia chodzi o kwotę blisko pół miliona złotych. Inwestycja wymaga więc oceny w kontekście realizacji zadań w nowym budżecie miasta i z udziałem nowej rady miasta. Aktualnie została zawieszona – poinformował nas Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta.
Napis z "wypasem"
Dlaczego napis „I love Gorzów” miał kosztować kilkaset tysięcy złotych (umowa z wykonawcą, który nie podjął się zadania, opiewała na 418,3 tys. zł)? Bo de facto nie chodziło o sam napis.
Oprócz tego, że miał on mieć 18,5 m długości, a poszczególne litery oraz serce (na oznaczenie „love”) miały być wysokie na 2 m i grube na 0,5 m, to jeszcze stal miała być w kolorze białym, a struktura farby ma mieć efekt skórki pomarańczy. Do tego w nocy napis miał być oświetlany dziewięcioma różnymi kolorami, a energia do oświetlania napisu miał pochodzić z drzewka solarnego, które miało stanąć obok napisu. Drzewko miało mieć 9-12 „liści”, a w pniu oraz stojących przy nich ławkach ma być dziesięć portów USB do ładowania telefonów.
Kiedy to wszystko mogłoby powstać? Nie wiadomo.
- W najbliższym czasie nie jest planowany kolejny przetarg – mówi rzecznik miasta.
Stal Gorzów ma napis za... 10 procent
Podobny do „miejskiego” napis od ponad pół roku ma już Stal Gorzów. Żółto-niebieski napis „I love Stal” stanął przed wejściem na stadion przy ul. Śląskiej. Choć nie ma przy nim możliwości ładowania telefonów, nie jest też podświetlany, przy okazji zawodów żużlowych kibice i tak robią sobie przy nim zdjęcia. Jak ustaliliśmy, koszt powstania napisu dla Stali wyniósł… mniej niż 10 proc. tego, co za swój napis miało zapłacić miasto.
Czytaj również:
„I ♥ Gorzów”. Gdzie ustawić ten napis? Propozycje są trzy!
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?