Szczere pole i nic poza tym - tak jeszcze do niedawna wyglądała część Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w mieście. Ale w ostatnich dniach powoli sytuacja się zmienia. Kilka dni temu przy ul. Cmentarnej pojawili się fachowcy z łopatami i od zakładania energii. A to znak, że coś wreszcie w strefie zaczyna się dziać.
- Mieliśmy do wyboru dwie drogi. Zbycie tego terenu lub powolne, w miarę możliwości, jego uzbrojenie. Pierwszej od początku raczej nie braliśmy pod uwagę. Zdecydowaliśmy się na drugą. Jesteśmy bowiem świadomi, że żaden inwestor nie ulokuje swoich pieniędzy, jeżeli nie będzie uzbrojenia - tłumaczy Izabela Fechner z KSSSE.
Przedstawiciele strefy przed rozpoczęciem prac zrobili rozeznanie rynku. Sprawdzali, czy zajęcie się terenem zwiększy zaciekawienie inwestorów. Efekty? - Już pojawiło się dwóch - dodaje Fechner. - Pierwszy jednak zrezygnował zupełnie. Drugi w tej chwili przerwał rozmowy. Ale wciąż jest obszarem zainteresowany.
Jaka to firma? Oficjalnie udało nam się ustalić, że to przedsiębiorstwo z branży naukowo-technicznej, z częściowym kapitałem polskim. Więcej wiemy tylko z zakulisowych dyskusji. Wiele wskazuje, że to firma zajmująca się produkcją biopaliw i energii z roślin wysokoenergetycznych.
Ruch przy ul. Cmentarnej z zadowoleniem przyjmują władze miasta. - Każde działania w strefie podnoszą jej atrakcyjność. A co za tym idzie, zwiększają szansę na sprowadzenie inwestora - podkreśla zastępca burmistrza Justyna Karpisiak.
Karpisiak dodaje, że miasto jest w stanie dopomóc działaniom kostrzyńko-słubickiej strefy. Jak? Uzbrajając teren do ul. Cmentarnej.
W tej chwili przy tej ulicy, na zlecenie pracują fachowcy Enei. - Realizujemy budowę linii kablowej średniego i niskiego napięcia wraz ze stacją transformatorową. Potrzebna ona jest do zasilania przepompowni wód deszczowych oraz oświetlenia Cmentarnej - wyjaśnia rzecznik Enei w Zielonej Górze Mieczysław Atłachowicz.
Plac budowy fachowcom oddano 17 marca. Roboty mają się zakończyć w drugiej połowie maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?