MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gubin: Sami zrobią aż tysiąc cacuszek z papieru!

Artur Matyszczyk
Nożyczki poszły w ruch! Wcześnie, ale i roboty co niemiara. Pudełeczek na upominki dla mieszkańców ma powstać aż tysiąc.
Nożyczki poszły w ruch! Wcześnie, ale i roboty co niemiara. Pudełeczek na upominki dla mieszkańców ma powstać aż tysiąc. fot. Krzysztof Kubasiewicz
Choć do Wiosny nad Nysą jeszcze dwa miesiące, w Warsztatach Terapii Zajęciowej praca wre. Podopieczni robią pudełeczka na upominki dla mieszkańców.

Święto miasta zbliża się wielkimi krokami. Organizatorzy już w głowach układają sobie wstępne plany przebiegu imprezy. Ale w jednej z instytucji praca w związku z zabawą wre. To gubińskie Warsztaty Terapii Zajęciowej. Podopieczni od kilku dni z wielką uwagą i precyzją wycinają, kleją i składają miniaturowe torebeczki, które wraz z drobnym upominkiem dostaną mieszkańcy miasta. Papierowych rękodzieł ma być, bagatela, tysiąc sztuk.

- Chcemy zaistnieć. Znów pokazać się, przypomnieć mieszkańcom - z zapałem opowiada kierownik WTZ Ewelina Kuznowicz. - Przecież właśnie na współistnieniu z miastem opiera się nasza integracja społeczna.

Przy okazji przygotowań do czerwcowej, największej imprezy w Gubinie w warsztatach nadszedł czas podsumowań. Mijają trzy lata od uruchomienia placówki. W sumie przewinęło się przez nią pół setki osób niepełnosprawnych. - To duży sukces, że w krótkim czasie mocno zaistnieliśmy w mieście - podsumowuje Kuznowicz. - "Wutezet" - ta nazwa na początku niewiele mówiła mieszkańcom. Teraz nasza marka stała się rozpoznawalna.

W tej chwili cała kadra warsztatów przygotowuje się do zmian, jakie szykują się w integrowaniu niepełnosprawnych ze społeczeństwem. Zmian, które wniesie nowa ustawa. - Na pewno większy nacisk zostanie położony na rehabilitację zawodową, czyli przygotowanie ludzi do wyjścia na rynek pracy - dodaje Kuznowicz.

Zmiany w ustawie to jednak melodia przyszłości. Mijające trzy lata i aktualną działalność placówki pozytywnie oceniają władze Gubina. - Warsztaty zawsze trzeba oceniać przez pryzmat kierownika. Tu udało się znaleźć osobę kreatywną, która potrafiła pociągnąć instytucję. Z tą instytucją kojarzy mi się jedno słowo: jakość. Podam prosty przykład. Gdy szukamy kartek świątecznych lub prezentów, to często w sklepach ciężko znaleźć coś odpowiedniego. Tam natomiast zawsze znajdzie się ciekawą rzecz - zauważa burmistrz Bartłomiej Bartczak.

Działanie warsztatów nadzoruje w imieniu starosty Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. - Gubińska jednostka naprawdę dobrze funkcjonuje. Prowadzi szeroką działalność, wychodząc naprzeciw potrzebom niepełnosprawnych. Dostosowuje się nawet do ich indywidualnych potrzeb. Oby tak dalej - chwali szefowa PCPR-u Zofia Mielcarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska