Hakerzy przewidują: za 2 lata nie będzie pirackich wersji gier

Zazwyczaj pirackie wersje można pobrać tuż po premierze, czasami nawet jeszcze zanim dana produkcja trafi do sklepów. Dlaczego więc w tym przypadku jest tyle problemów? Wszystko za sprawą technologii antypirackiej Denuvo, a konkretnie jej najnowszej wersji. Jeszcze w 2014 roku gry zabezpieczone w ten sposób zostały złamane w ciągu dwóch tygodni. Zmiany jakie wprowadzili twórcy oprogramowania sprawiają jednak, że kolejni hakerzy nie są w stanie sobie z tym poradzić.

Zamieszanie wybuchło wraz z deklaracją chińskiej grupy 3DM, która zajmuje się łamaniem zabezpieczeń antypirackich. Według jej przedstawiciela osoba odpowiedzialna za złamanie Just Cause 3 już prawie się poddała. Wprawdzie prace trwają nadal i istnieje spore prawdopodobieństwo, że grę ostatecznie uda się udostępnić za darmo, przyszłość może już nie być tak różowa dla fanów nielegalnych wersji gier.

Według przedstawiciela 3DM technologia szyfrowania idzie tak do przodu, że w ciągu dwóch lat nie będzie piractwa komputerowego.

Prawdopodobnie opinia ta jest mocno przesadzona. Aktualnie zabezpieczenia Denuvo są bardzo drogie, przez co korzystają z nich tylko największe i najbogatsze firmy z branży elektronicznej rozrywki. Małych producentów prawdopodobnie nie będzie stać na taki wydatek, przez co ich gry będą szybko łamane i udostępniane za darmo. Mimo wszystko jeśli przewidywania przedstawiciela grupy 3DM okażą się prawdą, producenci oprogramowania komputerowego wreszcie znajdą skuteczną broń przeciwko piractwu.

Przeczytaj też:Nowe plany Ubisoftu. W 2016 roku Watch Dogs 2 zamiast nowego Assassin's Creed