Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia i tolerancja

Danuta Kuleszyńska
- Naszym uczniom tłumaczymy, że przed wojną żyli tutaj Niemcy, Żydzi, Czesi, Serbo-Łużyczanie. A potem losy historii rzuciły na te ziemie ich dziadków – mówi Józef Radzion.
- Naszym uczniom tłumaczymy, że przed wojną żyli tutaj Niemcy, Żydzi, Czesi, Serbo-Łużyczanie. A potem losy historii rzuciły na te ziemie ich dziadków – mówi Józef Radzion. fot. Ryszard Poprawski
Uczniowie z podstawówki w Górzynie doskonale znają dzieje swojej miejscowości.

Szkoła podstawowa w Górzynie, jak rzadko która, pielęgnuje historię swojego regionu. - Nasze dzieci wiedzą, że przed wojną żyli tu Niemcy - mówi Józef Radzion, dyrektor. - Wychowujemy ich w duchu tolerancji.

Józef Radzion nie ma żadnych wątpliwości - chlubą szkoły są uczniowie, którzy świetnie znają historię miejscowości oraz tradycje. - Kładziemy szczególny nacisk na wychowanie w duchu tolerancji i poszanowania - mówi. - Jesteśmy otwarci na współczesny świat, tak by nasi uczniowie nie czuli się w Europie pariasami.

Dyrektor przyznaj, że miłość do historii zaszczepiła mu w dzieciństwie nauczycielka Alicja Graczyk, która dzisiaj jest...jego podwładną. - Lubiłem się uczyć - wspomina.- I już wtedy pasjonowała mnie historia tych ziem, może dlatego, że rodzice przywędrowali tutaj z Kresów.

Nie wstydzimy się

Do Górzyna J. Radzion wrócił po studiach. - Zawsze dobrze czułem się w tych stronach - argumentuje. - Fascynują mnie tutejsi ludzie.

Przez 13 lat uczył historii i wuefu. Skończył też podyplomowe studia z zarządzania, matematyki z informatyką i przyrody. A 9 lat temu został dyrektorem. - Niczego nie zmieniałem. Robię to, co moi poprzednicy, w wychowaniu uczniów stawiam na historię, szacunek i tolerancję - zapewnia.

W szkole jest izba pamięci imienia Zygmunta Berlinga. - My się patrona nie wstydzimy. To historia naszych rodziców. Oni tu szli, wyzwalali Polskę, więc jak można ich poświęcenie wymazać z pamięci - pyta dyrektor.

Gdy Polska otworzyła się na Unię, dyrektor nie czekał z założonymi rękami. Już 10 lat temu nawiązał współpracę z podstawówką w Grossaksdorf. Od tamtej pory młodzież stamtąd przyjeżdża do Górzyna. A polscy uczniowie jeżdżą do Niemiec.

Z ulicami i bez

Dwa lata temu szkoła wydała "Historię Górzyna" autorstwa Stanisława Żyburta. I komplet pięknych widokówek. Pieniądze J. Radzion "wyciągnął" z Unii. A wszystko z okazji wizyty byłych mieszkańców wsi. - Odszukaliśmy ich w Forst, Guben, Cottbus a nawet Berlinie. Przyjechało ponad sto osób - opowiada dyrektor.

J. Radzion zaprasza na szkolny korytarz. Tutaj na ścianie między oknami wisi wielka mapa. To przedwojenny Gohren z ulicami: Żydowską, Cebulową, Wiatraczną. I Górzyn współczesny, bez nazw ulic. Nad mapą góruje duży napis "Historia Górzyna naszym wspólnym dobrem i korzeniami naszej małej ojczyzny".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska