W środę, 20 stycznia w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie odbył się wernisaż promujący bardzo ciekawą wystawę zatytułowaną "Historia ziemi wydarta", gdzie znajdziemy eksponaty pochodzą z obozu jenieckiego w Krośnie Odrzańskim.
Wystawę, można podziwiać, dzięki badaniom przeprowadzonym przez Stowarzyszenie Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze", która we wrześniu 2015 roku trafiła w Krośnie Odrzańskim na trop obozu jenieckiego z okresu I wojny światowej.
- Mieliśmy historyczne pojęcie o istnieniu tego obozu, jednak do momentu wykopalisk nie był znany żaden artefakt z nim związany, oprócz wizytówek i zdjęć - mówi Sławomir Stańczak ze Stowarzyszenia Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze". - Znaleźliśmy bardzo dużo rzeczy związanych z ludźmi, którzy tam funkcjonowali i trafiliśmy na kolejne tropy związane z wrześniem 1939 roku, czyli jeńcami polskimi, którzy mogli być tam przetrzymywani - dodaje.
Prace pozwoliły nie tylko potwierdzić lokalizacje obozu, ale również obecność w nim żołnierzy austro-węgierskich, niemieckich, rosyjskich, angielskich, duńskich, francuskich i amerykańskich. Ponadto znaleziono również polskie guziki z orłem, co jest potwierdzeniem działania obozu także podczas II wojny światowej i przetrzymywania w nim Polaków.
„S. Stańczak: Z jednego nieśmiertelnika, który znaleźliśmy udało się odszyfrować godność żołnierza francuskiego. Okazało się, że jest wioska, w której nadal mieszkają ludzie o takim nazwisku. Będziemy starali się dotrzeć od tej osoby.”
Wśród eksponatów zobaczyć możemy m.in. różnego rodzaju broń białą oraz palną, rzeczy osobiste i elementy umundurowania żołnierzy. Ta część wystawy ma charakter bardzo osobliwy, emocjonalny. Ponadto znajdziemy tam również smaczki militarne, jak gąsienica radzieckiego czołgu ciężkiego IS-2, karabin maszynowy SG-43, czy żołnierskie hełmy, które zachowały się w bardzo dobrym stanie. Wystawa dodatkowo wzbogacona została o oryginalne kartki pocztowe z 1915 roku, które na co dzień znajdują się w zbiorach biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Przypominamy, że znajdująca się w Lubuskiem Muzeum Wojskowym ekspozycja ma charakter czasowy. Można ją podziwiać od 20 stycznia. Muzeum otwarte jest od środy do piątku w godz. 8.30-15.30 oraz w sobotę i niedzielę: 10.00-15.00.
Przeczytaj też:Modelarskie perełki na wystawie w Drzonowie [ZDJĘCIA, WIDEO]
W środę, 20 stycznia w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie odbył się wernisaż promujący bardzo ciekawą wystawę zatytułowaną "Historia ziemi wydarta", gdzie znajdziemy eksponaty pochodzą z obozu jenieckiego w Krośnie Odrzańskim.
Wystawę, można podziwiać, dzięki badaniom przeprowadzonym przez Stowarzyszenie Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze", która we wrześniu 2015 roku trafiła w Krośnie Odrzańskim na trop obozu jenieckiego z okresu I wojny światowej.
- Mieliśmy historyczne pojęcie o istnieniu tego obozu, jednak do momentu wykopalisk nie był znany żaden artefakt z nim związany, oprócz wizytówek i zdjęć - mówi Sławomir Stańczak ze Stowarzyszenia Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze". - Znaleźliśmy bardzo dużo rzeczy związanych z ludźmi, którzy tam funkcjonowali i trafiliśmy na kolejne tropy związane z wrześniem 1939 roku, czyli jeńcami polskimi, którzy mogli być tam przetrzymywani - dodaje.
Prace pozwoliły nie tylko potwierdzić lokalizacje obozu, ale również obecność w nim żołnierzy austro-węgierskich, niemieckich, rosyjskich, angielskich, duńskich, francuskich i amerykańskich. Ponadto znaleziono również polskie guziki z orłem, co jest potwierdzeniem działania obozu także podczas II wojny światowej i przetrzymywania w nim Polaków.
„S. Stańczak: Z jednego nieśmiertelnika, który znaleźliśmy udało się odszyfrować godność żołnierza francuskiego. Okazało się, że jest wioska, w której nadal mieszkają ludzie o takim nazwisku. Będziemy starali się dotrzeć od tej osoby.”
Wśród eksponatów zobaczyć możemy m.in. różnego rodzaju broń białą oraz palną, rzeczy osobiste i elementy umundurowania żołnierzy. Ta część wystawy ma charakter bardzo osobliwy, emocjonalny. Ponadto znajdziemy tam również smaczki militarne, jak gąsienica radzieckiego czołgu ciężkiego IS-2, karabin maszynowy SG-43, czy żołnierskie hełmy, które zachowały się w bardzo dobrym stanie. Wystawa dodatkowo wzbogacona została o oryginalne kartki pocztowe z 1915 roku, które na co dzień znajdują się w zbiorach biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Przypominamy, że znajdująca się w Lubuskiem Muzeum Wojskowym ekspozycja ma charakter czasowy. Można ją podziwiać od 20 stycznia. Muzeum otwarte jest od środy do piątku w godz. 8.30-15.30 oraz w sobotę i niedzielę: 10.00-15.00.
Przeczytaj też:Modelarskie perełki na wystawie w Drzonowie [ZDJĘCIA, WIDEO]
W środę, 20 stycznia w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie odbył się wernisaż promujący bardzo ciekawą wystawę zatytułowaną "Historia ziemi wydarta", gdzie znajdziemy eksponaty pochodzą z obozu jenieckiego w Krośnie Odrzańskim.
Wystawę, można podziwiać, dzięki badaniom przeprowadzonym przez Stowarzyszenie Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze", która we wrześniu 2015 roku trafiła w Krośnie Odrzańskim na trop obozu jenieckiego z okresu I wojny światowej.
- Mieliśmy historyczne pojęcie o istnieniu tego obozu, jednak do momentu wykopalisk nie był znany żaden artefakt z nim związany, oprócz wizytówek i zdjęć - mówi Sławomir Stańczak ze Stowarzyszenia Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze". - Znaleźliśmy bardzo dużo rzeczy związanych z ludźmi, którzy tam funkcjonowali i trafiliśmy na kolejne tropy związane z wrześniem 1939 roku, czyli jeńcami polskimi, którzy mogli być tam przetrzymywani - dodaje.
Prace pozwoliły nie tylko potwierdzić lokalizacje obozu, ale również obecność w nim żołnierzy austro-węgierskich, niemieckich, rosyjskich, angielskich, duńskich, francuskich i amerykańskich. Ponadto znaleziono również polskie guziki z orłem, co jest potwierdzeniem działania obozu także podczas II wojny światowej i przetrzymywania w nim Polaków.
„S. Stańczak: Z jednego nieśmiertelnika, który znaleźliśmy udało się odszyfrować godność żołnierza francuskiego. Okazało się, że jest wioska, w której nadal mieszkają ludzie o takim nazwisku. Będziemy starali się dotrzeć od tej osoby.”
Wśród eksponatów zobaczyć możemy m.in. różnego rodzaju broń białą oraz palną, rzeczy osobiste i elementy umundurowania żołnierzy. Ta część wystawy ma charakter bardzo osobliwy, emocjonalny. Ponadto znajdziemy tam również smaczki militarne, jak gąsienica radzieckiego czołgu ciężkiego IS-2, karabin maszynowy SG-43, czy żołnierskie hełmy, które zachowały się w bardzo dobrym stanie. Wystawa dodatkowo wzbogacona została o oryginalne kartki pocztowe z 1915 roku, które na co dzień znajdują się w zbiorach biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Przypominamy, że znajdująca się w Lubuskiem Muzeum Wojskowym ekspozycja ma charakter czasowy. Można ją podziwiać od 20 stycznia. Muzeum otwarte jest od środy do piątku w godz. 8.30-15.30 oraz w sobotę i niedzielę: 10.00-15.00.
W środę, 20 stycznia w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie odbył się wernisaż promujący bardzo ciekawą wystawę zatytułowaną "Historia ziemi wydarta", gdzie znajdziemy eksponaty pochodzą z obozu jenieckiego w Krośnie Odrzańskim.
Wystawę, można podziwiać, dzięki badaniom przeprowadzonym przez Stowarzyszenie Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze", która we wrześniu 2015 roku trafiła w Krośnie Odrzańskim na trop obozu jenieckiego z okresu I wojny światowej.
- Mieliśmy historyczne pojęcie o istnieniu tego obozu, jednak do momentu wykopalisk nie był znany żaden artefakt z nim związany, oprócz wizytówek i zdjęć - mówi Sławomir Stańczak ze Stowarzyszenia Lubuska Grupa Eksploracyjna "Nadodrze". - Znaleźliśmy bardzo dużo rzeczy związanych z ludźmi, którzy tam funkcjonowali i trafiliśmy na kolejne tropy związane z wrześniem 1939 roku, czyli jeńcami polskimi, którzy mogli być tam przetrzymywani - dodaje.
Prace pozwoliły nie tylko potwierdzić lokalizacje obozu, ale również obecność w nim żołnierzy austro-węgierskich, niemieckich, rosyjskich, angielskich, duńskich, francuskich i amerykańskich. Ponadto znaleziono również polskie guziki z orłem, co jest potwierdzeniem działania obozu także podczas II wojny światowej i przetrzymywania w nim Polaków.
„S. Stańczak: Z jednego nieśmiertelnika, który znaleźliśmy udało się odszyfrować godność żołnierza francuskiego. Okazało się, że jest wioska, w której nadal mieszkają ludzie o takim nazwisku. Będziemy starali się dotrzeć od tej osoby.”
Wśród eksponatów zobaczyć możemy m.in. różnego rodzaju broń białą oraz palną, rzeczy osobiste i elementy umundurowania żołnierzy. Ta część wystawy ma charakter bardzo osobliwy, emocjonalny. Ponadto znajdziemy tam również smaczki militarne, jak gąsienica radzieckiego czołgu ciężkiego IS-2, karabin maszynowy SG-43, czy żołnierskie hełmy, które zachowały się w bardzo dobrym stanie. Wystawa dodatkowo wzbogacona została o oryginalne kartki pocztowe z 1915 roku, które na co dzień znajdują się w zbiorach biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Przypominamy, że znajdująca się w Lubuskiem Muzeum Wojskowym ekspozycja ma charakter czasowy. Można ją podziwiać od 20 stycznia. Muzeum otwarte jest od środy do piątku w godz. 8.30-15.30 oraz w sobotę i niedzielę: 10.00-15.00.