- Jeśli dobrze przygotuję się do sezonu i klub mi w tym pomoże, jestem w stanie wywalczyć sobie miejsce w ekstralidze. A u siebie zawsze jest łatwiej i lepiej, bo można choćby bez problemów trenować na swym torze - mówi Kamil Brzozowski. 25-latek od 2007 r. tuła się po Polsce. Przez pierwsze dwa sezony startował w GTŻ-ie Grudziądz, cztery ostatnie spędził w Gdańsku. Przez ostatnie lata jeździł tam pod okiem swego sportowego wychowawcy trenera Stanisława Chomskiego.
Brzozowski nie ukrywa, że jeśli pojawiłaby się możliwość powrotu do Stali, to chętnie z niej skorzysta. - Ale na razie były tylko w tej sprawie luźne rozmowy - zaznacza. W tym sezonie żużlowiec wystąpił w siedmiu meczach Lotosu, w których zaliczył 22 biegi. Zdobył w nich jedynie 10 pkt.
Drugim zawodnikiem, którego nazwisko pojawia się przy opcji "polski senior z KSM 2,50", to Paweł Hlib. W tym roku jeździł w drugoligowym Krośnie i był liderem Wilków. W pięciu meczach - z powodów finansowych krośnianie wycofali się z rozgrywek - miał średnią na bieg równą 2 pkt. Dało mu to szóste miejsce w klasyfikacji drugoligowych żużlowców. Hlib do dziś jest uznawany za jeden z największych talentów w historii Stali. 26-latek to m.in. drużynowy mistrz świata juniorów, młodzieżowy indywidualny mistrz Polski i brązowy medalista mistrzostw świata juniorów. Był także jednym z bohaterów powrotu Stali do ekstraligi. To jego biegowe zwycięstwo (do spółki z Jesperem B. Jensenem) w pamiętnym meczu z Intarem Lazurem Ostrów przypieczętowało awans gorzowian.
Więcej w czwartkowym papierowym wydaniu "GL" na stronach sportowych. O nowym regulaminie w żużlu przeczytacie także w sobotnio-niedzielnym wydaniu gazety.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?