PRZYSZŁOROCZNE PLANY PARKINGOWE
PRZYSZŁOROCZNE PLANY PARKINGOWE
a ul. Chopina 33-35 - za 300 tys. zł
W 2000 roku w Zielonej Górze było 34,5 tysiąca samochodów. Pod koniec października tego roku już 46,2 tysiąca. Tymczasem miejsc parkingowych mamy jedynie kilkaset więcej. I największy parking miasto zbudowało przy ul. Wrocławskiej, przy nowej nekropolii. Służy on także kibicom żużlowym, więc nie stanął bez powodu. Ale mógłby być dobrym początkiem budowy kolejnych parkingów w mieście, a tak się nie stało.
W tym roku nie wybudowano żadnego dużego placu postojowego na miejskim terenie, dobrze że chociaż miejsca dla samochodów stworzono przy remontowanych ulicach - ul. Wyspiańskiego, łączniku między Sulechowską i Strumykową, nowej drodze do wydziału świadczeń rodzinnych przy ul. Zachodniej. Teren dla około 10 samochodów jest też od niedawna przy ulicy Powstańców Warszawy. Ale wszystkie te inwestycje nie są w stanie nadążyć za wciąż zwiększającą się ilością aut.
.
SAMOCHÓW NAM PRZYBYWA
Ba, prezydent chciał sprzedać część osiedlowego parkingu przy ul. Powstańców Warszawy pod firmę obsługi samochodów. I dopiero protesty mieszkańców odwiodły urząd od tego zamiaru.
Plany? Nie, raczej planiki...
W przyszłym roku też rewolucji parkingowej urząd i radni nam nie szykują.... Na całej liście przyszłorocznych inwestycji budżetowych znaleźliśmy jedynie cztery takie punkty. I jedynie dwa mówią o budowie... Druga połowa to projekty budowlane.
W przyszłym roku powstanie dokumentacja dotycząca parkingu przy szpitalu wojewódzkim. Chociaż nie jest to teren miasta, miejsca dla aut potrzebne są zielonogórzanom i stąd decyzja o wydaniu pieniędzy na ten cel z budżetu samorządu.
Urząd rozważa dwie lokalizacje tego parkingu - wjazd może być od strony ul. Wazów lub od strony Waryńskiego. Ile powstanie przy szpitalu miejsc dla aut, zależy między innymi od lokalizacji.
W planach jest też dokumentacja parkingu przy ul. Ananasowej - a właściwie zatoki parkingowej o powierzchni 350 mkw.
Jedynie jeden parking z prawdziwego zdarzenia stanie w przyszłym roku - przy ul. Szarych Szeregów - naprzeciwko komisariatu policji. Jest już pozwolenie na budowę - wiosną mają rozpocząć się roboty. Powstanie tam ponad 60 miejsc dla aut.
Teren parkingowy powstanie też na podwórku między blokami przy ul. Bohaterów Westerplatte i Chopina. Ale tam będzie jedynie miejsce dla samochodów mieszkańców, a oprócz parkingu będzie też plac zabaw dla dzieci.
Gorzej w centrum czy na osiedlach?
Mieszkańcy narzekają, że brakuje miejsca w centrum. Szczególnie wtedy, kiedy nie trzeba za nie płacić. - Od 16.00 do 18.00 miejsca w strefie są zajęte niemal w 100 procentach - mówił na jednej z sesji były szef biura dróg Henryk Napierała. I próbował namówić radnych, by przedłużyli godziny płatnego postoju do 18.00. Samorządowcy nie dali się przekonać, opłaty są do 16.00. Za to poszerzyli strefę płatnego parkowania o ul. Akacjową. Bo gdy opłat tam nie pobierano, zastawione samochodami były wjazdy do garaży, boisko, trawniki...
W centrum jest źle, ale niedługo powstanie tu prawdopodobnie 600 nowych miejsc dla samochodów w Focus Parku i być może drugie tyle w planowanej galerii handlowej na miejscu Centrum Biznesu. Na razie nie wiadomo, czy ponad tysiąc dodatkowych miejsc parkingowych rozwiąże problem z postojem w śródmieściu. Łatwo jednak sobie wyobrazić, co byłoby bez nich... Dla porównania - dziś w strefie jest 1.200 miejsc dla samochodów.
Zastawione autami trawniki, chodniki, podjazdy do budynków - to codzienność przede wszystkim osiedlowa. "Bulwersuje nas niemoc mundurowych. Kierowcy parkują auta gdzie popadnie. W zatoczce przeznaczonej dla straży pożarnej, pogotowia czy osób niepełnosprawnych. Problem odbijany jest jak piłeczka przez policję i spółdzielnię. Czujemy się bezradni" - napisali w liście do redakcji mieszkańcy z ul. Agrestowej. A na os. Zacisze przecież jest i tak nieźle z miejscami parkingowymi. Najgorzej jest na dawno budowanych blokowiskach. - Ale nie wszędzie - mówił nam H. Napierała. - Na osiedlu Pomorskim miasto stworzyło przecież w ostatnich latach sporo miejsc dla samochodów i tu akurat problem został zażegnany.
Urzędnicy za niechlubne przykłady uważają z kolei os. Wazów, Morelowe. I wiele innych. - Ale tam brakuje miejsca na parkingi - tłumaczą. - Trzeba by robić to kosztem terenów zielonych, a na to nie ma zgody mieszkańców.
Wy najlepiej znacie swoje podwórka...
Czy faktycznie trzeba wycinać drzewa na miejsce pod parking? Czekamy na Wasze podpowiedzi - gdzie brakuje miejsc parkingowych i gdzie można wygospodarować teren dla aut - nawet dla kilku samochodów.
Przekażemy Wasze podpowiedzi urzędnikom miejskim i sprawdzimy, co zrobili w tej sprawie.
Gdy zarzuciliśmy prezydentowi, że w przyszłorocznym budżecie znalazło się miejsce na siedem boisk, a tylko na jeden parking, zapewnił nas, że jest inaczej. - W puli na bieżące utrzymanie dróg też są pieniądze na miejsca parkingowe - tłumaczył. - Stworzyliśmy też specjalną rezerwę na nasze wspólne przedsięwzięcia ze spółdzielniami mieszkaniowymi.
Miasto chce zarezerwować 2 miliony złotych na inwestycje na osiedlach. Z tej puli też mogą powstać parkingi.
A Wy powiedzcie gdzie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?