Na bratkach się nie skończy
- Ale cudne te kwiaty - pani Justyna nie może wyjść z podziwu. - Najchętniej posadziłabym je na swoim balkonie. Tak się cieszę, że nasze miasto zrobiło się kolorowe.
A Dominika Golczyńska przytakuje: - Od razu przyjemniej się zrobiło. I tak lżej na duszy. Człowiek zapomina o chorobach i kłopotach.
Trudno się z tym nie zgodzić. Obie panie rozmawiają o różnokolorowych bratkach, które zakwitły w centrum miasta. A jest ich całkiem sporo, bo aż pięć tysięcy.
Naszym zdaniem najpiękniejsze są fioletowe. Ale to kwestia gustu, bo białe i żółte pewnie też znajdą amatorów. Ozdobiły one pl. Jana Pawła II, ul. 1 Maja, Kościelną, Głogowską, Piłsudskiego, Szpitalną, Bramkową i Kilińskiego.
Na bratkach nie kończą się tegoroczne nasadzenia. Inspektor Joanna Bohuszko, która opiekuje się miejską zielenią przekonuje, że w maju będzie miała pełne ręce roboty.
- I tak posadzimy aksamitki, pelargonie, szałwie, celozje i starce - wylicza Bohuszko.
Oczy spacerowiczów na pewną ucieszą pelargonie w wiszących kwietnikach.
Na tym nie koniec. W czerwcu, w dużych drewnianych skrzynkach prawdopodobnie zostaną posadzone rośliny ozdobne: cyprysiki, czyli piękny gatunek iglaka lub żywotniki.
A mieszkańcom marzą się magnolie
Mieszkańcom te propozycje przypadły do gustu, ale mają też swoją listę życzeń.
- Tak mi się marzą magnolie - przyznaje pani Zofia. - Chyba nie ma piękniejszych krzewów ozdobnych. Przydałyby się też tulipany. Może są pospolite, ale mam do nich wielki sentyment.
A pan Grzegorz dodaje: - Niestety, ale kwiatów jest zdecydowanie za mało. Deptak nam pięknieje, odnawiane są kamienice. Klimat miasta tworzy też jednak roślinność.
- I z tym może być problem - wyjaśnia inspektor Bohuszko. - Bo choć bardzo się staramy, aby nasze miasto było jak najpiękniejsze, to pieniędzy na miejską zieleń nie przybywa. A nawet jest ich trochę mniej. Sama chciałabym zregenerować wszystkie zniszczone trawniki. No i czekam na odnowione błonia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?