MKTG SR - pasek na kartach artykułów

IBM kocha zysk

GRAŻYNA ZWOLIŃSKA

Przez świat przetacza się oburzenie. Tym razem na powszechnie szanowany koncern IMB. Bo wczoraj ukazała się w 21 państwach książka Edwina Blacka IBM i holocaust. Strategiczny sojusz hitlerowskich Niemiec z amerykańską korporacją.
Moraliści drą szaty. Bo jak to możliwe, żeby amerykański koncern pomagał Hitlerowi w przygotowywaniu list Żydów przeznaczonych do zagłady Jak to możliwe, żeby koncern dawał faszystom narzędzia do identyfikowania, kto Żydem jest, a kto nie jest
Prawda jest taka, że to dzięki spisom powszechnym organizowanym przez IBM, Hitler mógł 15 września 1939 r. ogłosić, że w Niemczech są 2 mln Żydów, a nie ok. pół miliona, jak wcześniej uważano. To dzięki systemowi opracowanemu przez speców z IBM esesmani mogli rozwieszać w miastach dokładne listy deportacyjne osób żydowskiego pochodzenia.
Oburzając się dziś na to, zapominamy, że kapitał jest apolityczny i amoralny. Udajemy, że nie wiemy, że główną troską kapitalisty jest pomnażanie zysku, a nie zbawianie świata czy choćby jego ulepszanie. Na współpracy z hitlerowskimi Niemcami koncern IBM po prostu bardzo dobrze zarobił. Czyli z kapitalistycznego punktu widzenia postąpił jak najbardziej prawidłowo. W imię opłacalnego biznesu dogadałby się nawet z diabłem.
Cóż, moraliści są od tego, by moralizować. Jeśli jednak na sprawę spojrzeć chłodno, to właściwie nie ma się na co oburzać. Trudno wymagać, aby kapitał, wbrew swej istocie, kierował się moralnością i tracił na tym dolary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska