- Tym happeningiem chcieliśmy przypomnieć, że kilkanaście lat temu starówka naszego miasta nie służyła tylko do robienia sobotnich zakupów, ale była miejscem spotkań i dobrych emocji - mówi Wita. - Obecnie większość starego miasta to parking i drogi przelotowe. Dlatego głównym postulatem Zielonego Sulechowa jest utworzenie deptaku na starówce.
Mieszkańcy obserwujący happening nie kryli zaskoczenia: - Przytulam za darmo? Bardzo fajnie! Młody, uśmiechnięty chłopak, wiosna. Chce się żyć - stwierdziła z uśmiechem starsza pani. Jednak nie zabrakło też takich, którzy nie wiedzieli o co chodzi.
- Mimo wszystko spodziewałem się, że będzie dużo gorzej, że znajdzie się więcej takich, co nie zrozumieją tej zabawy. Tymczasem w ciągu dwóch godzin rozdałem blisko 150 uścisków - podsumował Paweł.
Jego akcja nawiązuje do kampanii "Free hugs" (z ang. dosł. - darmowe uściski), które cieszą się dużą popularnością w zachodniej Europie i USA. Pomysłodawcy z Zielonego Sulechowa - licząc na debatę społeczną wokół stref pieszych - nie wykluczają ponownych happeningów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?