O budynku pisaliśmy dziś w artykule ,,Strach tu mieszkać'' w papierowym wydaniu "GL" oraz na naszej stronie internetowej. Przeprowadzona tam ostatnio kontrola wykazała, że jego wewnętrzne ściany wykonano płyt z pilśniowych.
- W przypadku pożaru konstrukcja budynku stwarza zagrożenie dla życia mieszkańców - powiedział nam dziś po południu bryg. Stanisław Książek, komendant państwowej straży pożarnej w Międzyrzeczu.
Przypominamy, że w baraku mieszka sześć rodzin. Łącznie 25 osób. Dziś powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Międzyrzeczu Włodzimierz Siarkiewicz wydał zakaz użytkowania budynku.
- Jego stan techniczny jest dobry, ale ma wewnętrzne ściany z płyt, które są łatwopalne. Dlatego z uwagi na bezpieczeństwo lokatorów należy go zamknąć - uzasadnia decyzję.
Wójt Przytocznej Tadeusz Jasionek twierdzi, że nie trzeba wysiedlać mieszkańców i zamykać budynku. Powołuje się na wyniki badań, którą przeprowadzono tam ostatnio na jego zlecenie. - Poza tym nie mam gdzie przenieść mieszkających tam rodzin - mówi.
Jak zaznacza W. Siarkiewicz, decyzja uprawomocni się za dwa tygodnie, zarządca budynku może się od niej odwołać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?